Aktywne Wpisy
szymski1 +53
Dowiedziałem się jak nazywa się taki dziwny fenomen którego ja i niektóre osoby czasami doświadczają podczas zasypiania. Głównie doświadcza się tego w dzieciństwie, ale u mnie również pojawia się teraz chociaż już nie tak często.
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
sawardega +71
Na live zapomnialem powiedziec ktoreo kontach na wykopie ludzi z fame np. RafDan to pracownik Boxdela mysle ze sami szybko namierzycie :D
#famemma
#famemma
Przechodząc już jednak do właściwego odcinka - w poprzednim mieliśmy pewien mały turniej kwalifikacyjny, gdzie przygotowania do niego oraz on sam uświadomiły głównemu bohaterowi wszystkie jego ułomności oraz braki. Tutaj możemy zaobserwować jak Tatara postanawia potrenować w pojedynkę, bez Chi-chan, tak aby móc przemyśleć swoje dotychczasowe doświadczenia (a także pewnie zachowanie samej jego partnerki, która wciąż z oporem nie chce się poddać jego prowadzeniu, co mocno odczuli oboje poprzednio, też na to wpłynęło). Jak pisałem w poprzednich podsumowaniach odcinka, tutaj możemy się spodziewać, że nasza para głównych bohaterów dostanie się pod nowe skrzydła i z tej sceny, gdy Tatara udaje się do studio Hyoudou + zakończenie poprzedniego odcinka już wszystkim jednoznacznie powinno dać na tę zagadkę odpowiedź. Mianowicie od tej pory to Marisa, matka Kiyoharu będzie ich prowadzić. Natomiast chyba już też wspominałem, że z tym nowym tancerzem - Kugimiyą będzie związana również spora część nadchodzących arców, a w anime pewnie też dostaniemy flashbacki dotyczące jego przeszłości, a także dokładniej wypadkowi etc. To bardzo specyficzna osoba, ale również bardzo ciekawa, głównie przez nieco nihilistyczne podejście do życia. Cała scena między Tatarą a nim jest fantastyczna poprzez kontrast, ale theme jakie przygotował dla tej postaci Hayashi jest po prostu fenomenalne. Jeden chyba z najlepszych utworów jakie BeY do tej pory zaprezentowało. Nagła zamiana ról, a później to jak w sumie Fujitą wyciera podłogę jeżeli chodzi o doświadczenie i umiejętności, genialnie to zaprezentowano. Dodatkowo mamy jeszcze trochę wglądu w to jak wygląda ocenianie par tanecznych i dlaczego leader ma większy priorytet.
Mamy też pierwszy poważny krok w zdecydowanej poprawie relacji między nimi, a także powoli budującą się pewność siebie Tatary, który zdecydowanie zmienił się od momentu, gdy pierwszy raz go widzieliśmy... a zaraz po tym dostajemy zwalającą z krzesła scenę tańca Sengoku i Hongou - ten fragment to po prostu opad szczęki jaki tutaj pokaz sakugi dostajemy. Do tego reakcja Chinatsu po tym jak razem z Gaju i Tatarą się z nimi spotykają po turnieju jest świetna. A ta scenka humorystyczna z rywalem Sengoku, jest zarówno zajebiście obraźliwa w stosunku do osób homoseksualnych, jak i czyste komediowe złoto. Jednak zaraz po tym mamy bardzo ważną rozmowę między nauczycielem i uczniem, dotyczącym przyszłości i ścieżki jaką ten drugi zdecydował się wybrać. I tutaj możemy usłyszeć kolejny rewelacyjny utwór, którego wcześniej chyba nie było.
A to Grand Prix, w którym postanowił Tatara wziąć udział z Chinatsu było dość krótkim rozdziałem w historii, co można także zobaczyć w zapowiedzi. Bardziej rozbudowane występy dopiero czekają nas w przyszłości.
#anime #jaqqubizarrecontent