Aktywne Wpisy
Antorus +439
To samo robili na Węgrzech przed wyborami - sztucznie trzymali cenę paliwa poniżej rynkowej (sprzedaż ze stratą), tylko po to, by po wyborach ta cena natychmiast wzrosła o ponad 30% i nakręciła potężny kryzys gospodarczy.
SkyrFan2000 +34
Człowiek już Gonciarza bronił że drama to nothing-burger.
A tutaj wychodzisz że może prawdą jest że to agresywno-napastującym spermiarz new age. Który na ciągach narkotykowych wylewa frustracje do losowych modelek.
xD
#gonciarz
A tutaj wychodzisz że może prawdą jest że to agresywno-napastującym spermiarz new age. Który na ciągach narkotykowych wylewa frustracje do losowych modelek.
Narkopancze
xD
#gonciarz
Pytanie do wszystkich spod tagów #przegryw, #zwiazki, #rozowepaski czy #niebieskiepaski. Czytając posty i wyznania spod tych tagów, doszedłem do wniosku że w dzisiejszych czasach jedyne relacje, jakie mają facet z kobietą, to seks i ewentualnie sporadycznie wychowywanie dziecka. Chodzi mi tu o to, że sporo osób uważa miłość jako wymarłe uczucie, tzn. w sensie ogólnego doceniania drugiego człowieka. Przykładowo czytałem posty typu
"Kiedyś wierzyłem, że stworzę z dziewczyną idealny związek i będziemy dla siebie całym światem, ale to już niemożliwe"
Czy to według wszystkich Was prawda? Ja osobiście uważam, iż uda mi się znaleźć partnerkę, która będzie dla mnie jednocześnie kochanką i przyjaciółką i której będę mógł zaufać w stu procentach- oczywiście ona mi też. Chcę też byśmy byli sobie wierni. Na pewno istnieją takie kobiety. Być może wierzę w taki sukces, ponieważ zostałem wychowany w rodzinie zbudowanej na właśnie takich wartościach.
Myślicie, że jestem nienormalny i nie uda mi się takiego związku z nikim stworzyć? Czy naprawdę nie mam co liczyć na moją wizję związku?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie czerp wiedzy o relacjach międzyludzkich jedynie z mirko (-‸ლ)
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
@Dawidybankowe: to jest opis zakochania, nie miłości.
Miłość to coś znacznie więcej - to uczucie weryfikujace zauroczenie i zakochanie, glebsze, w którym udział poniekąd ma również wolna wola i decyzja "to z tym człowiekiem chce być".
To rzeczywiście tez to przywiązanie, sympatia i przyzwyczajenie, ale zawierajace
@Dawidybankowe: jest, jak najbardziej jest - właśnie o to chodzi, że jest. I co więcej - wraz z czasem trwania związku się pogłębia i wzmacnia.
To uczucie wielowymiarowe, ewoluujące, zmieniajace sie.
Ale istnieje.
Byc moze mamy rozne doswiadczenia osobiste, rozne obserwacje, jednak ja na podstawie moich z cala pewnoscia stwierdzam, ze istnieje.
@Dawidybankowe: no ale to juz inna sprawa i nie znaczy to, ze milosci nie ma.
Btw. Nie chce psuć Twojego wyobrazenia miłości i fajnie, ze takie masz, szanuje Twoje zdanie, moj pierwszy wpis byl odpowiedzia, czy taki zwiazek idzie
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
Mozemy sie umowic, ze milosc to zespol uczuc i czynnikow opartych na wolnej woli, jednakze nadal pozostaje pewien nieuchwytny czynnik decydujacy o tym, ze wszystko to ukierunkowujesz na te jedna, jedyna i konkretna osobe.
I to wlasnie ten czynnik sprawia, ze milosc istnieje i odroznia ją od innych relacji
ja bede stac za swoim, jak pisalam na samym poczatku - mam to poparte dowodami empirycznymi.
Nie tylko medrca szkielko i oko moj drogi, nie tylko one mowia nam cos o otaczajacym nas swiecie, a uczucia i relacje miedzyludzkie to sprawy zbyt zlozone, aby sprowadzac je tylko do neuroprzekaznikow i hormonow.