Wpis z mikrobloga

Jaki jest najgorszy prezent jaki dostaliście? Zawsze jak zbliżają się moje urodziny przypomina mi się co dostałam na 18tkę od mojej najlepszej przyjaciółki i jest mi trochę przykro.
Umówiłyśmy się, że robimy prezenty do 50 ziko albo zrzucamy się na jeden duży. Jej kupiłam szafkę na książki bo akurat chciała.
Moje urodziny zawsze są ostatnie więc zrobiłam imprezę i każdy przyniósł przynajmniej jakieś płyty, korkociąg czy inne głupoty.
Najlepsza przyjaciółka dała mi popisany niedbale markerem biustonosz z lumpeksu jej mamy... Niskie żarty w stylu "cycki" "jesteś cycem"(w liceum miałam odstające cycki i przy moim wzroście były na wysokości wszystkich oczu) , ten stanik jakiś pocięty rzuciła mi ze śmiechem w biust. Nawet nie o to chodzi że nie miała kasy bo przecież mogła chociaż wziąć z lumpa coś fajnego, dorzucić czekoladę. Jedyny prezent który od razu wylądował w koszu. Już nigdy nic jej nie kupiłam.
Od tego momentu długo myślę nad prezentem, lubię dawać ale osobom które przynajmniej zachowaniem to oddają.
#pszypau #feels #urodziny #logikarozowychpaskow #przyjaciolki
  • 162
@CigarettesAfterSex: Najgorsze były moje osiemnaste urodziny w czasach, kiedy jeszcze moje znajomości ograniczały się do dwóch quasi-przyjaciółek. Od dawna było zaplanowane, że prezentem dla mnie będzie wspólne wyjście do kina i one zapłacą za mój bilet. Ostatecznie do jednej w dniu moich urodzin przyszła ciocia, więc "nie mogła" (ciocia mieszkała cztery bloki dalej i bywała u nich ciągle), a druga nie chciała wychodzić w deszcz i uznała, że lepiej to przełożyć.
@CigarettesAfterSex: Zdecydowanie najgorszym prezentem było otrzymanie od wujka butów sportowych do siatkówki "bo Ty grasz w siatkówkę i ogólnie sport lubisz", szkoda że dał mi je miesiąc po tym jak nabawiłam się kontuzji przez którą najbliższy rok nie mogłam prawie chodzić a na pewno nigdy grać, więc nie dosyć że absolutnie zmarnowany prezent to jeszcze dosypał soli na otwartą ranę.(nie wspominając że taki prezent był bez sensu juz od początku bo
@SzczeryMichuuuu Pewnie przez kompleksy. Miałam mało koleżanek, chłopaki się mnie bali bo miałam 182. Potem ludzie z tego wyrośli, zaczęłam mieć mnóstwo znajomych, chłopaka a ona nadal mnie i jeszcze jedną laskę bo była bardzo gruba i z tego ludzie nie przestali się śmiać. Myślałam że się stresowała dużą ilością osób czy coś ale mówiła że nie wie o co mi chodzi, trochę się obraziłam ale potem się nawróciła na katolicyzm i
@Marmeladkas Auć. Chociaż wujek może chciał Cię zachęcić i jakoś dać nadzieję.
Ja od chrzestnej dostałam raz perfumy... Otwarte i częściowo zużyte czyli po prostu zapach który jej się nie spodobał xD
Od innej ciotki... Książkę jak robić loda po angielsku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na okładce były lody i banan, tytuł też jakiś w stylu "Jak smakuje lukier", nie pamiętam dokładnie.
Chciała dobrze.
@CigarettesAfterSex: ja na 18 od chrzestnej dostałam jakiś zestaw dwóch filiżanek w róże i takie różne pierdoły właśnie. Zresztą w każde urodziny to samo XD Tak sobie pomyślałam, że za te pieniądze, które wydała na te głupoty nikomu niepotrzebne dałaby mi kasę i na pewno spożytkowałabym ją znacznie lepiej ( ͜͡ʖ ͡€)