Wpis z mikrobloga

@kaosha: nie mam czasu teraz jechać, chyba dopiero w grudniu się wybiorę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

A samej mi się nie opłaca robić jak zjem dwa i później reszta będzie leżeć miesiącami w zamrażalniku
@saltacme: tak, właśnie tam. bywam tam często i zarówno mi, jak i moim towarzyszom zawsze smakuje, ani razu się nie zawiodłam (może raz ziemniaki były odrobinę suche, ale to kwestia ziemniaków, nie kucharza). nigdy nie miałam też żadnych problemów trawiennych, a mój żołądek jest wrażliwy na knajpiane jedzenie. lokali wymienionych przez ciebie nie znam, ale może kiedyś je sprawdzę :)