Wpis z mikrobloga

@Generau-armii-progresywnej:
Po pierwsze: przeczytaj sobie, co to jest hiperbola.
Po drugie: Chodzi o małżeństwa homoseksualne, a nie związki partnerskie.
Po trzecie: Lewica państwa bez małżeństw gejowskich określa mianem zacofanych i biednych, a zachwala te w których one są. Jakie one są postępowe i bogate. Oczywiście lewicy nie przeszkadza fakt, że te państwa były bogate i postępowe na długo przed legalizacją takich małżeństw. Lepiej #!$%@?ć w biedny wschód i centrum Europy.
@Generau-armii-progresywnej: Tak samo perfidnym manipulatorem jak autor tego obrazka. Wiesz na czym polega hiperbola? Pojęcie satyry też jest Ci obce? Ktoś słusznie obśmiał (hiperbolizując) kukizową obsesję na temat JOW - rzekomego leku na całe zło, tak samo jak ten obrazek ośmiesza (hipobolizując) lewicową obsesję - wprowadzenie równości, wolności i dobrobytu poprzez gejowskie małżeństwa.