Aktywne Wpisy
dariusz44 +711
Myślałem, że nic mnie już w życiu nie zaskoczy, a jednak. Właśnie się dowiedziałem, że mój ojciec lvl 71 ma romans z żoną (lvl 42)mojego brata (lvl 45). Co więcej wczoraj mu i mamie oswiadczyli że zamierzają żyć razem. Mama w szoku, brat #!$%@? w drobiazgi. Kupuje bilet lotniczy do Polski żeby wziąć udział w tej awanturze. Stary spektakularnie zakończyły mi kilkumiesięczy neet. Żeby dorośli ludzie takie rzeczy #!$%@?, to się nie
mirko_anonim +105
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem niebieskim. Ojciec nigdy nie miał samochodu, więc w wieku 18 lat nie potrafiłem jeździć samochodem, czego się wstydziłem i co mi ciążyło. Kumple porobili w najbliższym możliwym terminie, a ja się bałem. Wydawało mi się to ogromnym wyzwaniem, któremu nie podołam, skoro nie potrafię nawet ruszyć samochodem do przodu. Szwagier raz mi zaproponował, że mnie nauczy, ale jak zobaczył, że jestem totalnie zielony, to chyba się przestraszył, że
Jestem niebieskim. Ojciec nigdy nie miał samochodu, więc w wieku 18 lat nie potrafiłem jeździć samochodem, czego się wstydziłem i co mi ciążyło. Kumple porobili w najbliższym możliwym terminie, a ja się bałem. Wydawało mi się to ogromnym wyzwaniem, któremu nie podołam, skoro nie potrafię nawet ruszyć samochodem do przodu. Szwagier raz mi zaproponował, że mnie nauczy, ale jak zobaczył, że jestem totalnie zielony, to chyba się przestraszył, że
[P] - Dziwny Pan spod sklepu
[JA] - TheRemedy
Poszedłem do paczkomatu wysłać paczkę do .... na #wykopoczta, no ładnie pięknie poszło gładko odchodzę od paczkomatu i podchodzi do mnie jegomość i zagaja:
[P] - Dzień Dobry, miałbym do Pana jedną prośbę
[JA] - zapewne fajeczka bądź złotówkę?
[P] - nie ja nie palę od zeszłego roku a pieniądze to mam, w takim razie czy mógłbym zadać Panu jedno pytanie?
[JA] - Tak
[P] - Czy chciałby Pan porozmawiać o łodziach nuklearnych z napędem jądrowym?
[JA] - yyyyy.....nie?
[P] - A przypadkiem chciałby Pan porozmawiać o tygrysach bengalskich?
[JA] - nie
(zobaczył mercedesa na parkingu) ach te mercedecy z krzyżykiem
[JA] - (zatkało mnie i nie wiedziałem co odpowiedzieć)
[P] - a może chciałby Pan usłyszeć kawał
[JA] - no ok dajesz
[P] - mówi umierający mąż do żony ..... ach ten Senegal haha nasi wybiegani a jak oni przyjadą to nam dadzą
[JA] - WTF?!
[P] - No wiesz ja jestem Andrzej i wiesz co było 30 listopada
[JA] - no adndrzejki i wszystkiego najlepszego
[P] - tu w sklepie taka pani wzięła dzisiaj okulary i widzi
[JA] - no to chyba ok że widzi, dobra ja spadam do żony
[P] - uuuuu to żona jest?
[JA] - a no jest, narazie
#warszawa ##!$%@? #niewiemjaktootagowac i tak troche #heheszki
Z przed?