Wpis z mikrobloga

@ab11823: Zazdroszczę, ja w Szczecinie dziś skoczyłem na ryby na spławik i spinning, gdy na spławik nic nie brało to przesiadłem się na spina i było warto, po dwóch godzinach bezowocnego łowienia nastąpił przełom, wracając do domu upolowałem węgorza i trzy piklingi i do tego wszystkie wędzone już! (ʘʘ)