Wpis z mikrobloga

@r4do5: zanim zaczalem plywac moj tata, wieloletnie kapitan, mowil mi to samo w odpowiedzi na moje ‚bede cwiczyl’. I co? I od kiedy wszedlem na pierwszy statek zawsze znajduje czas na cwiczenia. Juz nie mowie o rzeczach typu kontakt z rodzina itp., bo jak ktos chce to ma na to zawsze czas. Zazwyczaj pracuje sie 8h dziennie, na statkach specjalistycznych 12/12. Takie tam #!$%@? wielce zapracowanych panow.
@bartek555: Na jakim typie statku pracujesz? I co cię podkusiło do pracy na morzu widząc jak to wygląda z pierwszej ręki?

Ćwiczysz z ciężarem ciała, robisz jakieś sprzęty samoróbki, czy macie siłownie?
@r4do5: ERRV - emergency response & rescue. Takie ratownicze jakby, zabezpieczenie platform/ instalacji. No jak to co mnie podkusilo, poszedlem w slady ojca ;) bylem pary razy u niego za mlodu i od czasow gimbazy wiedzialem ze chce to robic, nic innego nie bralem pod uwage, nawet papierow nie zlozylem do innych szkol.

Mamy silownie, ale sporo wlasnym ciezarem, pompki, podciagniecia (rur nie brakuje) itp
@r4do5: bardzo czeste na nalych jednostkach. Nasza ma 50m i jakos 1300 gross ton. Na duzych jednostkach zamiast azymutu masz strumieniowke. A na wszystkich z dynamicznym pozycjonowaniem masz po kilka azymutow, np 2 z przodu, 2 z tylu i 2 jako naped glowny.
@bartek555: Jeśli wolno spytać, jak wygląda system podmian załogi na twoim statku? Ile pracujesz, ile masz wolnego? Płacą ci tylko za czas spędzony na morzu, czy przez cały rok?
@r4do5: pewnie, ze wolno. 4/4 tygodnie. Podmiany w porcie Aberdeen (szkocja). Na statku w ciagu dnia 2x 4h wachty i czasami dodatkowo w innych godzinach wypadna cwiczenia, dodatkowe zajecia. Akurat w naszej firmie jest to fajne, ze mamy normalna umowe o prace, placone co miesiac. Za miesiace na statku jest troche wiecej, bo sa rosne bonusy. Skladki na emeryturke itp odkladane jak przy kazdej umowie o prace.
@bartek555: Przy takich warunkach praca na statku ma sens ;). Jak się pracuje na gównianym statku, przez prawie pół roku na morzu, gdzie wszystkie remonty trzeba robić samemu i na stanowisku mechanika dostaje tyle co ślusarz w Niemczech to już sensu nie ma xF.
@r4do5: tak, dlugie rejsy sie w ogole nie oplacaja. Gowno placa, pracuje sie z debilami, a zycie ucieka przez palce. Najlepiej jak marynarze mowia ile to oni nie zarabiaja, powiedzmy za drugiego oficera 3000 eur miesiecznie. Wszyscy zachwyceni, ze fajna kasa.... ale nikt nie pomysli o tym ze gosc w domu nie zarabia nic, wied ma 1500€ miesiecznie. Niewarte spedzania pol zycia z dala od rodziny.
@bartek555: Jak kogoś coś trzyma w Polsce to już lepiej się opłaca praca na wyjazdy do Niemiec, weekendy w domu, w miarę normalne życie, i kasa lepsza niż 1500 euro. Moi koledzy pływający na kontenerowcach są ponad 8 miesięcy w roku na morzu, to już jest zupełne nieporozumienie, żeby większą cześć życia spędzać na statku.

Ile musiałeś odbyć #!$%@? rejsów zanim się załapałeś do takiej fajnej pracy?
@r4do5: i jeszcze probuja przekonywac innych, ze to lubia. Strata zycia. Ok, chief i stary fajnie zarobia, ale jakim kosztem? Moj ojciec tak cale zycie plywal. Niby wszystko fajnie, kasa byla, ale ojca nigdy nie mialem tak naprawde. W tej branzy jest duzo innych zawodow, ktore sa ciekawsze, mniej oblegane, przez co wiecej sie zarobi, ale wszedzie trzeba ogarniac jezyk i robic drogie kursy, a ludzie generalnie nie chca isc w
@bartek555: Podpowiesz w jakich zawodach w branży są lepsze warunki i lepiej się zarobi? Kończę akademię morską, teraz skapnąłem się, że chyba nie chcę pływać (przynajmniej nie w takim konwencjonalnym systemie) i raczej debilem nie jestem.

Skusili mnie reklamami, w których obiecywali ile to marynarze nie zarabiają. Jakbym miał jeszcze raz podejmować decyzję w życiu nie wybrałbym akademii morskiej, strata czasu, nerwów i potencjalnego zysku. Kilka lat męczenia się z głupimi
@r4do5: najwiekszy wybor po mechanice, akurat to warto na morskiej ukonczyc. Z takich ciekawych spraw to np pilot ROV, praca „konwencjonalna” ale na statksch specjalistycznych, typu badawcze, wiertnicze itp. Praca na instalacjach roznego typu - platformy, rigi, fpso itp. Na platformach jest zazwyczaj ponad 100 osob, wiec tych zawodow wiele sie przewija, najciekawsze to chyba driller, ale do tego tez z tego co pamietam trzeba miec studia techniczne, doswiadczenie i #!$%@?