Wpis z mikrobloga

@NukeOps: Nie wiem za dużo o tej bitwie wiec się nie wypowiem,bodajże było tam oblężenie hotelu przez talibów i wzięcie zakładników..Facet który idzie na pierwszym planie dzisiaj już niestety nie żyje,nazywał się David Steven Askin,zginał pilotując śmigłowiec do gaszenia,walczył z ogromnym pożarem w jego rodzinnym mieście Christchurch (Nowa Zelandia).
@Pedzel_Washington: żołnierze sił specjalnych zawsze mi imponowali - popatrz na nich, idą na akcja ubrani tylko w mundur, na sobie plate carrier z magazynkami i szpejem, żadnych grubych pancerzy. Nie wiem, może zadanie wymagało od nich zwiększonej mobilności, ale fakt, że wylatują, de facto, tak lekko opancerzeni, wychodzą z tego z dupą i wykonują postawione przed nimi cele, to jest coś.
@NukeOps: To się nazywa konkretne wyszkolenie taktyczne,nikt tam nie idzie(pisząc w dużym skrócie) na pale jak regularne wojsko,dlatego są w stanie dużo więcej zdziałać z lekkim op niż taki zmech dajmy na to. Dużo dużo więcej kosztuje także ich wyszkolenie wiec nie dziwota ze są takimi maszynkami do mięsa...