Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chcę zakończyć swoje życie, ale za nim to zrobię chcę wiedzieć co jest nie tak. Niby w życiu wszystko OK, na pewno #przegryw, ale wcale mnie to nie boli. Jestem zadowolony ze swojego życia, cieszę się chwilą, to że mogę wykonywać dobrą robotę w pracy, doceniam to że jestem zdrowy i że mam szczęśliwą rodzinę, ale jako amator filozofii coraz bardziej mi się odechciewa tego wyścigu szczurów. Mam coraz mniejsze chęci do pracy, uprawiania sportu (teraz jedynie spaceruję i rozmyślam), nawet mi przeszło z poszukiwaniem drugiej połówki, ponieważ pogodziłem się już ze śmiercią i wizją końca. Nigdy nie miałem problemów z alkoholem i narkotykami, nie jestem uzależniony od komputera, fapowania (max kilka razy w tygodniu), nie mam doła czy innej depresji, ale chcę się zabić od tak, dla buntu przeciwko temu choremu światu, ludzkiej naturze i innym fałszywym imperatywom, które mówią by przetrwać i się rozmnożyć. Każde gadanie o sensie życia, wartościach takich jak prawda, miłość przyprawia mnie o mdłości, chyba jestem całkowicie wypaczony.

Pytanie, czy jestem #!$%@?ęty i czy to się powinno leczyć. Tak czy siak planuję iść do psychiatry, ponieważ chcę zrobić to racjonalnie z pełną świadomością, że jestem zdrowy na umyśle.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 22
Pytanie, czy jestem #!$%@?ęty i czy to się powinno leczyć.


@AnonimoweMirkoWyznania: być może. ja bym bardziej skupił się na tym, że ludzie popełniają błędy, a część z nich jest nie do naprawienia, że o cofnięciu do stanu przed w ogóle nie ma mowy. idź do osób chorych na raka, rozpytaj co by zrobiły mając te dodatkowe 5 lat życia. oni chętnie by się z Tobą zamienili gdyby się dało.
@AnonimoweMirkoWyznania: No zdrowy raczej nie jesteś, skoro masz myśli samobójcze. Nie każdy musi żyć według powszechnie przyjętych schematów, nikt nie każe Ci mieć żony i dzieci, mnożyć się i zarabiać 10k na miesiąc. Idź do psychiatry, przeanalizujcie to razem na spokojnie. Pomoc profesjonalisty jest naprawdę potrzebna, nie tylko Ty jeden z niej korzystasz. Poza tym nie zrobisz światu źle tym, że się zabijesz, możesz po prostu zaprzepaścić swoje szanse na piękne
@AnonimoweMirkoWyznania: Rozwiąże twój problem, częściowo. Nie jesteś zdrowy na umyśle - my wszyscy jesteśmy zaprogramowani tak, aby za wszelką cenę przeżyć.

Jeżeli ty planujesz się z pełną świadomością zabić, to jest coś z tobą nie tak. Inna sprawa że manifest #!$%@?. Zasmucisz rodzinę i przyjaciół, a tak to poza nimi każdy, w tym ja i reszta wykopków będzie mieć w dupie twoją śmierć, bo cie po prostu nie znamy. Ot kolejna
@AnonimoweMirkoWyznania:
po 1 mam nadzieję, że nawiedzą Cię bagiety
po 2 na pewno masz jakiś problem o którym tu nie mówisz, coś co wpłynęło drastycznie na takie postrzeganie świata i kluczowo zmieniło jego obraz w Twoich oczach.

#!$%@?, że to masz calculated decyzję w sprawie samobójstwa na podstawie dotychczasowych doświadczeń jest #!$%@?. Bo doświadczeń w swoim życiu (a z tekstu wychodzi, że jesteś młody) masz cały #!$%@? biorąc pod uwagę wszystkie
@taajniak odbierasz mu przyjemność poczucia wpływu na rzeczywistość.

Mnie tam jego śmierć by obchodziła, bo znaczyłoby to że tworzymy #!$%@? świat z #!$%@? zasadami i obyczajami. Bo podpisuje się pod jego przemyśleniami częściowo.

Choć z drugiej strony prawdopodobnie nie potrafi on znaleźć szczęścia w sobie.
I za łatwo oddał swoją wolność wyboru w ręce innych. Rzeczywistość ma na niego zbyt duży wpływ, a on sam zapomniał pielęgnować swoje wewnętrzne ja i tożsamość,
@Obiekt18 ale mnie #!$%@? z tym odwracaniem kota ogonem i wkładaniem mi w usta nie moich słów. Napisałem, że w przeciwieństwie do wykopka wyżej obchodzi mnie samobójstwo ludzi i jego przyczyną. Po to żeby zapobiegać takim smutnym decyzjom. Nie potrzebuję niczyjej śmierci, tylko jeśli już się wydarzają to należy wyciągać z nich wnioski. Żeby ulepszać świat. Nie #!$%@? ludzi, bo czynisz świat gorszym.
Nie jestem obojętny i nie obrosłem znieczulica
Elo
@sylwester-stallone: A i zawołam Cię kolejny raz.. Słowa " ale mnie #!$%@? z tym odwracaniem kota ogonem i wkładaniem mi w usta nie moich słów" sugerują, że robię to notorycznie. Nie przypominam sobie, abym wcześniej uczestniczył w dyskusji z Tobą.
Teraz może być "Elo" i dobrego wieczoru. ;)
@Obiekt18 Problemy w świecie widzę bez śmierci drugiego człowieka. Tragedia jednak chociaż na chwilę zmusza do refleksji. I do tego zachęcam. Zachęcam do interesowania się kondycją drugiego człowieka. Samotność zabija.
Nie potrzebuję niczyjej śmierci, ale nie przeszedłbym obojętnie.
Miłego wieczoru.
op-bez-kodu: > być może. ja bym bardziej skupił się na tym, że ludzie popełniają błędy, a część z nich jest nie do naprawienia, że o cofnięciu do stanu przed w ogóle nie ma mowy. idź do osób chorych na raka, rozpytaj co by zrobiły mając te dodatkowe 5 lat życia. oni chętnie by się z Tobą zamienili gdyby się dało.
@zolwixx: tak wiem o tym i jednocześnie jest mi żal