Wpis z mikrobloga

Apropo góralskiej chciwości, tego, że nie lubią ceprów i widzą w nich tylko chodzące dudki. Pojechaliśmy kiedyś w góry paczką znajomych, stwierdziliśmy, że nie bierzemy śniadań i obiadów, bo jak jesteś w 8 osób to się nie opłaca finansowo, a poza tym o różnych porach będziemy wychodzić/przychodzić, więc zamieszanie będzie. Poza tym fajniej czasem wyjść sobie do knajpy, no i nie jeść kilka dni pod rząd regionalnego jedzenia, tylko skoczyć np. na pizze. W sumie nieważne, nasza decyzja i tyle. Pewnego razu pytamy go, czy poleca jakąś knajpę, gdzie możemy zjeść, to tak zaczął marudzić:
- Eeee no to ja Wam zrobię, taniej będziecie mieli, a tak samo dobrze blablablabla
- Nie no, dzięki, nie wiemy o której wrócimy, co będziemy dziś robić itp.
- Nooo ale to możecie dać znać wcześniej, macie telefony, w knajpie też od razu nie dostaniecie, musicie stolika szukać...
- No tak, ale w knajpie każdy może coś innego, piwko można wypić itp.
- Nooo hehe u mnie też piwko możecie wypić, jeszcze taniej wam wyjdzie ze sklepu, też wam mogę kilka rzeczy zaproponować blablablabla

Ta wymiana zdań trochę jeszcze trwała, staraliśmy się być grzeczni, żeby go nie urazić, ale naprawdę nie chcieliśmy u niego jeść, a on był natarczywy. Ostatecznie żadnej knajpy nam nie polecił ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#willakarpatia #zakopane #gory
  • 2