Wpis z mikrobloga

jakaś wielofunkcyjna karta


@pawel-wilk: kupiłem tę kartę w 2012r i od tamtej pory noszę ją w portfelu. Nie zliczę, ile razy mi dupę uratowała. Najbardziej absurdalne użycie, jakie pamiętam - nacinanie kiełbasy na grillu :D ale zdarzało się, że uratowała mi dupę, kiedy spadł mi wąż chłodnicy, bo poluzowała się metalowa opaska. Mogłem dokręcić opaskę, zalać płyn i jechać dalej.