Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się, jak ostatnio nas, Polaków, widzą Czesi. Od jakiegoś czasu większość reportaży o Polsce w publicznej stacji Radiožurnál dotyczy tematów okołopolitycznych. Wczoraj kilka razy była mowa o protestach w związku z zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej, dzisiaj natomiast w popołudniowej audycji wysłannik tego radia w Polsce opowiadał o... #paskigrozy

Szybkie tłumaczenie:

Czesi są przyzwyczajeni do nagłówków z "suchymi" informacjami, np. "Konferencja prasowa przewodniczącego partii". TVP ma jednak kreatywniejsze podejście, np. w listopadzie, podczas transmisji wystąpienia Grzegorza Schetyny, który przewodzi opozycyjnej Platformie Obywatelskiej, pojawił się nagłówek "Oświadczenie szefa partii, która skompromitowała się głosowaniem przeciwko Polsce". Znany jest także nagłówek "Totalna opozycja w totalnej rozsypce" lub "Twarzami oporu przeciwko reformie sądownictwa stali się obrońcy pedofilów i alimenciarzy".

Tytuły stały się rozrywką dla internautów. Opozycyjny dziennik Gazeta Wyborcza, powołując się na swoje źródła w TVP, pisze, że tworzy je 10-osobowy zespół stażystów – w tej chwili stażystek. Dziennik ujawnił jedynie ich imiona, jednak zna ich tożsamość. Pisze, że pracują na trzy zmiany, a instrukcje otrzymują czasem telefonicznie od samego prezesa telewizji Jacka Kurskiego. Większość nagłówków jednak piszą same, ponieważ już nauczyły się, jak powinny wyglądać. Ciekawostką jest, że mimo iż nagłówki są jawnie przeciwko opozycji, większość ich twórczyń, według Wyborczej, nie angażuje się w politykę i nie ma konserwatywnych poglądów. Tylko jedna z nich studiowała na uczelni związanej z prorządowymi katolickimi mediami.

Sama telewizja nie wypowiada się na ten temat.

Jak bardzo prorządowe zachowanie polskiej telewizji ma związek z ustawą medialną sprzed dwóch lat? Od tego czasu polski rząd ma bezpośredni wpływ na publiczne media. Rządzących TVP wybiera minister finansów, rząd ma też wpływ na wybór pracowników organu kontrolnego, który miałby nadzorować niezawisłość i bezstronność. Ponadto TVP jest finansowo zależna od rządu, ponieważ Polska ma od długiego czasu problem z poborem abonamentu i przykładowo w minionym roku telewizja otrzymała pożyczkę od rządu w wysokości prawie 5 mld koron. Prorządowej postawy telewizji broni m.in. redaktor naczelny konserwatywnego tygodnika "Do Rzeczy" Paweł Lisicki. Niedawno portalowi informacyjnemu irozhlas.cz powiedział, że TVP tym sposobem tylko równoważy prywatne media, które są antyrządowe.


xD

W oryginale można posłuchać tutaj, ok. 16:45: http://www.rozhlas.cz/zaznamy/portal/#/2018-01-18/16

#czechy #tvpis #bekazpisu
Pobierz
źródło: comment_zft3ZTtQg4ouqLGGVLHNMwkDjbWsjXsp.jpg
  • 11
@choochoomotherfucker: W Czechach sporo mówi się o Polsce. Więcej niż o Czechach w Polsce. Regularnie przeglądam czeski internet i pod artykułami o Polsce można wyczytać sporo pozytywnych komentarzy (spór z UE itp). Były nawet komentarze że Gazeta Wyborcza to nie jest do końca wiarygodne źródło informacji w Polsce. Byłem nieco zaskoczony że posiadają dobra orientacje w polskich realiach. Czesi mają swoje problemy w polityce, wydaje mi się że niewiele mniejsze niż
@choochoomotherfucker: Ostatnio rozmawiałem także z Czechem, który narzekając na swojego prezydenta rzucił: "no, ale przynamniej nie ma marszy faszystow po ulicach miast jak u was" XD

Chyba sporo osób nie docenia przekazu jaki płynie o Polsce na zachodzie. Mieszkam tymczasowo za granicą i już na kilku spotkaniach byłem pytany wprost o dyktaturę w Polsce i mój stosunek do tego. Dodam, że przebywam wyłącznie z młodzy ludźmi, którzy zasięgają wiadomości głównie z
@chanelzeg: tak, w tym wypadku był artykul, który stawiał Polskę w niezbyt złym swietle. Nie jestem zwolennikiem aktualnej opcji ani opozycji. Ale GW jest ewidentnie proopozycyjna i lubi pewnie rzeczy ukazywać w nie do końca obiektywny sposób. Na ich forum znalazł się komentarz jakiegoś Czecha, który o tym właśnie napisal.