[c.....s]

Moja różowa w ramach prezentu urodzinowego chciała kupić mi jakąś koszulę. Poszliśmy więc razem do sklepu, ja miałem sobie wybrać którą chcę, a ona mi kupi. Rozmowa wygląda mniej więcej tak:
[Ja]: o, ta jest fajna
[Różowa]: nie, ta nie, weź inną
[J]: to może ta?
[R]: nie, ta też nie, nie podoba mi się
[J]: to ta, też jest spoko
[R]: ta też nie, taka sobie jest
[J]: to którą w końcu mam wziąć?!
[R]: nie wiem, wybierz którą chcesz

#takbylo #logikarozowychpaskow #zakupy

[popoz]

@cesares: dlatego zakupy robi się przez internet samemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[BattlefieldCounterstrike]

[Ja]: o, ta jest fajna

[Różowa]: nie, ta nie, weź inną

[J]: to może ta?

[R]: nie, ta też nie, nie podoba mi się

J: to nie tobie ma się podobać, biere

I wychodzę w stronę zachodzącego słońca
@cesares:

[c.....s]

@BattlefieldCounterstrike: tylko wtedy mi za nią nie zapłaci, a to w końcu ma być prezent od niej.

[chopak]

@cesares: Prezent ma się podobać obdarowanemu, nie dającemu.

[karol0]

@cesares jedzenie też Ci wybiera?

[c.....s]

@karol0: tak, smak gerberków

[AngryKingpin]

@BattlefieldCounterstrike: @cesares:

[ddrzazga]

@cesares: różowym to się tylko gejowe fryzury i ciuchy podobają (╥﹏╥)

[karol0]

@cesares i ja to szanuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)