Wpis z mikrobloga

@Zabojcza_Rozowa:
Raczej nie są, ale jak każde zwierze czasem nie mają ochoty na towarzystwo. :) Zaniepokojony czy spanikowany jest w stanie zaatakować w źle rozumianej samoobronie. Ale jak spotkasz w lesie to jest zdecydowanie bezpieczniej niż jak on sam przywędruje do miasta i przestraszy się ludzi i aut.
@Zabojcza_Rozowa: Lepiej do takiego blisko nie podchodzić, same też unikają ludzi. W zimie są lepiej widoczne, bo nie ma liści i widać je z daleka. O innych porach jest tak, że możesz sobie spacerować obok takiego łosia, nie zdając sobie sprawy że taki koniu jest zaraz obok ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najgorsze są dziki, o ile dorosłe też unikają ludzi, to warchlaki są ciekawe i podchodzą...
O innych porach jest tak, że możesz sobie spacerować obok takiego łosia, nie zdając sobie sprawy że taki koniu jest zaraz obok ciebie


@KrolOkon:
Jedyny raz jak spotkałem się z łosiem, to zorientowałem się jak byłem może 10 metrów obok, a to był rzadki las sosnowy bez żadnych krzaków. Więc nawet bez liści potrafią się ładnie zamaskować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KrolOkon pamiętam jak parę lat temu są szedłem lasem po ścieżce, po lewej jakiś młodnik z jakiś liściastych, gęsty, wysoki tak ze 2,5m i nagle z tych krzaków wybiegają dwa losie. Wielkie jak kuń, rogi wielkie, przebiegły jakoś ze dwa metry przede mną. Mało się że strachu nie zesrałem. I były tak blisko że było czuć zapach takiego zwierza, ciężko z czymkolwiek go porównać.
@pogop: Wracam sobie z wakacji. Autem kieruje luba. Ja siedzę po stronie pasażera.

Jeleń i samice stoją przy trasie niedaleko domu (mieszkałem w parku krajobrazowym). Stały od strony pasażera.
Moja luba stwierdziła, że nie chce go płoszyć to zwolniła do 20 km/h i powoli se przejeżdża, a ten nagle położył rogi, wziął rozpęd i jak mi nie jebnął w moje Renault.
Rogi normalnie przeszły na wylot (znaczy ten element do pierwszego