Aktywne Wpisy
Bayadasaurus +33
Opis moich przygód z kurtyzanami/escortkami/prostytutkami/sexworkerkami/#!$%@?/dziwkami/paniami lekkich obyczajów, od najlepszej do najgorszej
Miejsce 1: Jedyna u której byłem więcej niż raz a w zasadzie to cztery razy. Młoda, nie więcej jak 20-21 lat (mogła mieć nawet poniżej 20, twierdziła że ma 19). Cudowne długie włosy, dość duże cycki i - jako jedyna z sześciu - nieogolone wiadome miejsce intymne. Zero tatuaży co w przypadku późniejszych miejsc wcale nie takie oczywiste i słodka twarz
Miejsce 1: Jedyna u której byłem więcej niż raz a w zasadzie to cztery razy. Młoda, nie więcej jak 20-21 lat (mogła mieć nawet poniżej 20, twierdziła że ma 19). Cudowne długie włosy, dość duże cycki i - jako jedyna z sześciu - nieogolone wiadome miejsce intymne. Zero tatuaży co w przypadku późniejszych miejsc wcale nie takie oczywiste i słodka twarz
Dwa dni temu przyszedł list z PZU, że zalegam z opłatą 2250 zł gdzie #!$%@? umowę z nimi rozwiązałem przed przedłużeniem ubezpieczenia i po 8 miesiącach im się o mnie przypomniało i #!$%@? wie o co chodzi. Muszę czekać i tak do poniedziałku żeby to wyjaśnić bo na tej infolinii to jedynie #!$%@? idzie dostać, a jak już ktoś podniósł słuchawkę to "musi Pan złożyć reklamację" po czym 50 minut czekania żeby znów ktoś podniósł słuchawkę (napisałem na czacie PZU czy długo mam czekać, nie minęło 20 sekund i ktoś odebrał XD) no i po wyjaśnieniu na szybko sytuacji babka oznajmiła, że rozpatrzenie reklamacji będzie trwać do 30 dni i chciała notować stukając w klawiaturę jak jakaś małpa, podziękowałem. Teraz muszę do poniedziałku czekać żeby podjechać osobiście, ale może ekspert wyjaśni na czym stoję, papiery z rezygnacji mam, pieczątka jest, umowa była zawarta u agenta, tego samego dnia bądź następnego już nie pamiętam, pojechałem do oddziału żeby z tego zrezygnować bo znalazłem o wiele bardziej korzystniejszą ofertę, babka powiedziała, że nie ma problemu, nie muszę jechać do agenta tylko rozwiązać umowę u nich i teraz pojawia się pytanie, nastawiać się na dym czy raczej powinno być to bez problemu załatwione?
Goather? Nie bardzo rozumiem
Jest papier, pieczątka, napisane to co Pani chciała żeby napisać. Mimo wszystko najbardziej dziwi mnie to, że odezwali się po prawie 9 miesiącach, niezły suprise i nie powiem, że mocno #!$%@? byłem jak to zobaczyłem po pracy XD
Zatem biorę papierek z wypowiedzenia umowy i liczę na szybkie rozwiązanie sprawy i rzecz jasna dobrą kawę za te nerwy ( ͡° ͜ʖ ͡°)