Wpis z mikrobloga

@Anox: chciałeś napisać "gówno prawda" jak mniemam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo prawda jest taka, że w przypadku tych ludzi, którzy serio mają depresję to farmakologia będzie przynajmniej uzupełnieniem. Oczywiście, potrzeba będzie jakiegoś socjalizowania się, aktywności fizycznej (ta zwiększa produkcję dopaminy) i będzie potrzebna terapia.
O ludziach, którym się wydaje, że mają depresję nie rozmawiamy, bo choć najpewniej są chorzy to w ich wypadku wystarczy sama zdrowa
@Anox: od roku prawie, trittico niezbyt mocne pigułki. Aczkolwiek ja nie mam stricte depresji tylko tzw Stany depresyjne, czyli coś lżejszego.
Co do skutków leczenia to jest jakaś poprawa, aczkolwiek cóż, jakbym nie zlewał od czasu do czasu rozmów z psychiatrą to pewnie bym już kończył leczenie. A tak to się jeszcze do końca roku z tym pobujam
@Anox: dzięki pigułom normalnie zasypiam, a nie tłuke się przez pół nocy z boku na bok oraz dzięki nim jestem w ciągu dnia spokojniejszy
Ale i tak prym w terapii powinny wieść rozmowy i mi najbardziej pomogły rozmowy.
A co do sportu to obiektywnie mówiąc też trochę pomaga. Czasem jak przyciskam to tymczasowo czuję się lepiej.