Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem gejem. Moja rodzina, najbliżsi przyjaciele oraz niektórzy kumple z pracy doskonale o tym wiedzą. Na wypoku czasem dodałem jakiś komentarz wskazujący na to jakie preferencje posiadam, ale nigdy nie był to osobny wpis, dlatego tym razem wolałem się ukryć, choć może za chwilę ujawnię się w komentarzach ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
To tak tytułem wstępu.

Od kiedy byłem nastolatkiem czułem się z tym normalnie, moje preferencje wydają się dla mnie czymś naturalnym, ale zawsze pojawiali się różni ludzie w życiu i mediach, którzy próbowali mnie uświadomić, że powinienem się udać do psychiatry, pomimo tego, że od 40 lat psychiatrzy nie uznają homoseksualizmu za chorobę... Ostatnio zacząłem się zastanawiać dlaczego "taki" jestem. Z oczywistych względów nie wierzę w "wolę Boga", dlatego zastanawiałem się co w moim organizmie zdecydowało za mnie, że na mężczyzn będę patrzył tak jak większość facetów patrzy na kobiety.

Skoro wiemy, że orientacja seksualna nie kwalifikuje się do chorób psychicznych to zaczynamy szukać powodu w DNA. No i bingo! Od wielu lat mówi się o "jakimś" genie, bądź wielu różnych genach w chromosomie X, które są odpowiedzialne za nasze preferencje seksualne człowieka. Jednak nie ciekawi mnie sam fakt, który dokładnie gen zostanie ostatecznie wytypowany, lecz to co ludzkość z tym faktem zrobi.

W tym miejscu przyznam otwarcie, że raczej stronię od przynależności do grup LGBT, ponieważ mam wrażenie, że te wszystkie organizacje bardziej szkodzą sprawie, niż cokolwiek mi wywalczają - tutaj przypomina mi się coś co kiedyś powiedział Morgan Freeman na temat Black History Month oraz tego w jaki sposób wygrać z rasizmem (przestać o tym ciągle gadać). I mam wrażenie, że w przypadku praw gejów i lesbijek byłoby tak samo - gdyby przestać organizować te #!$%@? przemarsze przez miasta, które organizatorzy sprowadzają do pokazania ludziom najbardziej ekscentrycznych fantazji seksualnych oraz najzabawniej wyglądających transseksualistów to może ostatecznie większość Polaków "dałaby mi zgodę" na zawarcie jakiegokolwiek związku z moim partnerem.

Ale wracając do sprawy genów - tutaj mam obawę o to co zrobią w tej kwestii obie strony konfliktu. Czy organizacje LGBT zachowają się jak te #!$%@?ęte związki zawodowe i zażądają rent dla wszystkich pokrzywdzonych, którym przez lata odmawiano podstawowych praw człowieka? Czy w odpowiedzi na takie zarzuty konserwatyści zaproponują bezpłatne "leczenia anomalii" związanych z różnicami w genach?

Musiałem się tutaj wyżalić z moich przemyśleń, bo czasem w związku z nimi czuję lekki niepokój ()
#lgbt #homoseksualizm

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
źródło: comment_IJFPHA0M0uUEUq2T8iWij7L1o87A7IWd.jpg
  • 19
@AnonimoweMirkoWyznania: IMHO w takich sprawach potrzebne są i organizacje, które przeginają, i orgranizacje, które są rozsądne. Te przeginające po to, żeby te rozsądne nie wydawały się ludziom ekstremalne.

To się nazywa jakoś w socjologii, że ludzie patrzą zawsze na różne pomysły w kontekście. Jeśli nikt nie proponuje wywalenia wszystkich podatków, to pomysł wywalenia podatku PIT jest ekstremalny i większość nawet na niego nie spojrzy. Jak pojawia się jakiś oszołom i mówi
@AnonimoweMirkoWyznania ale pierdoły piszesz. Też uważałem parady za jakieś wynaturzenie, bo widziałem w tv ten ułamek, który jest najbardziej medialny. Co więcej, bałem się iść na paradę, żeby mnie nie kojarzono z "przebierańcami". Ale któregoś razu poszedłem na paradę, by przyjrzeć się jej z boku. I co się okazało? To zwykły przemarsz zwykłych ludzi. Zdarzają się przebierańcy, ale czy na innych paradach nie ma przebierańców? Od tamtej pory chodzę na paradę i
@AnonimoweMirkoWyznania: a to w sumie ciekawe, czy konserwatyści potraktowaliby ten gen jako mutację (wywołującą chorobę, jak np. anemia sierpowata) czy jako losową preferencję (jak np. kolor oczu). i ciekawe, jakby to wpłynęło na sytuację prawną, bo jeśli potraktowalibyśmy to jako losową preferencję to byłoby to równoznaczne z tym, że prawo dyskryminuje cię ze względu na to, że masz niebieskie oczy i blond włosy na przykład. ( ͡º ͜ʖ͡
@tell_me_more:

Patrząc na równouprawnienie czarnych czy sprawę kontroli broni w USA - dopiero eskalacja wymusza na establishmencie i cichej większości jakieś zmiany, a istnienie ekstremalnych opcji pozwala politykom udawać przed konserwatystami, że to nie "lewaczenie państwa", tylko kompromis.


Tak równouprawnienie czarnych wyszło im na dobrę, samotne madki, kryminaliści, narkotyki, nic tylko życ i nie umierać mitomanie. Jeszcze zrobienie z czarnych prawdziwy "token" gdzie każdy kto nie jest rasistą musi mieć kolege
Tak równouprawnienie czarnych wyszło im na dobrę[sic]


@Satan696:

Tak. Wyszło. Wszystkie problemy które mają teraz to i tak pierdoła przy tym, co było wcześniej.

tacy jak ty


Skąd wiesz, co sądzę na temat kontroli dostępu do broni?

I jakie to ma znaczenie dla sensu dyskusji? Nawet jeśli czarni byli szczęśliwsi jak byli niewolnikami, a dostęp do broni dla wszystkich bez sprawdzania czegokolwiek jest super - wciąż w moim poprzednim komentarzu miałem
@tell_me_more: Nie mówię że byli szczęśliwsi ale zwyczajnie to równouprawnienie(czy może jego ciąg dalszy) odbija się wszystkim czkawką przez pomysły walczenia z rasizmem, ludzie boją się zwalniać kolorowych bo ktoś ich osądzi o rasizm. Czarni fachowcy tez są postrzegani przez pryzmat akcji afirmacyjnych i ich autorytet jest aktywnie podważany tylko dzięki "równouprawnieniu" i lewicy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Teraz problemy ma każdy kto nie jest czarnym patusem,
I mam wrażenie, że w przypadku praw gejów i lesbijek byłoby tak samo - gdyby przestać organizować te #!$%@? przemarsze przez miasta, które organizatorzy sprowadzają do pokazania ludziom najbardziej ekscentrycznych fantazji seksualnych oraz najzabawniej wyglądających transseksualistów to może ostatecznie większość Polaków "dałaby mi zgodę" na zawarcie jakiegokolwiek związku z moim partnerem.


@AnonimoweMirkoWyznania: Typowa homofobia wśród osób lgbt ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Satan696: brniesz w zmianę tematu. OK - zarówno akcja afirmacyjna, jak i jej brak - mają wady. Problemy z jednej strony wymieniłeś. Problemy z drugiej strony były takie, że czarnych naukowców którzy mieliby czuć się gorzej przez akcję afirmacyjną po prostu nie było.

Można się kłócić, na ile wynikało to z przyczyn biologicznych, na ile z kulturowych czy ekonomicznych, ale faktem jest, że część potencjału społeczeństwa amerykańskiego była zablokowana. Oni uznali,
Czy organizacje LGBT zachowają się jak te #!$%@?ęte związki zawodowe i zażądają rent dla wszystkich pokrzywdzonych, którym przez lata odmawiano podstawowych praw człowieka? Czy w odpowiedzi na takie zarzuty konserwatyści zaproponują bezpłatne "leczenia anomalii" związanych z różnicami w genach?


@AnonimoweMirkoWyznania: dawno nie czytałem takiego abstraktu. To jakieś pomysły z kosmosu oderwane od rzeczywistości.