Wpis z mikrobloga

@wojna_idei: Konflikt prawica-lewica coraz bardziej z czasem się komplikuje. Bo narastają kolejne pola dyskusji, pojęcia są różnie rozumiane, z czasem też zmieniają się idee i kontekst sytuacyjny.

Moim ulubionym zarzutem jest lewicowy argument, że obecnie to prawica jest rewolucyjna, bo chce zmieniać porządek zastany po dekadach rządów lewicy. Jest w tym ziarno prawny (że chce zmieniać), ale pojęcie jest dobrane nieprawidłowo, bo raczej to kontrrewolucja wobec rewolucji bolszewickiej czy marca '68.
@MiKeyCo: Zgadza się, jednak należy do tego jeszcze zaznaczyć, że to rozróżnienie wygląda nie co inaczej w Polsce niż w reszcie zachodniej Europy. Generalnie, jak każdy złożony temat, lubi on być patologicznie upraszczany na potrzeby obrzucania kupą ludzi, których się nie lubi.