Wpis z mikrobloga

Aktywista „Obywateli RP” będzie dziś sądzony w trybie ekspresowym za blokowanie neonazistów. „Potraktowali go jak kibola”.
Znalezisko: https://www.wykop.pl/link/4293189/proces-w-trybie-ekspresowym-za-blokowanie-manifestacji-neonazistow-1-maja-2018/

Przyjaciele Tomka Sikory proszą o udostępnienie tej wiadomości i przyjście na rozprawę dzisiaj o 15:30 do Sądu Warszawa Śródmieście (ul. Marszałkowska 82, s. 244, wejście od Żurawiej). Wprowadzony przez Ziobrę tryb ekspresowy miał dotyczyć chuliganów, pseudokibiców i pijanych kierowców. Teraz używa się go do sądzenia aktywistów

Tomek Sikora brał wczoraj, 1 maja 2018, udział w blokadzie przemarszu neonazistów przez centrum Warszawy. W pewnym momencie na rogu ulic Nowy Świat i Świętokrzyskiej grupę kilkunastu protestujących otoczyła policja luźnym kordonem, by umożliwić neonazistom przejście bokiem.


Parę osób chciało wyjść z kordonu, niektórym się udało, ale gdy Tomek przechodził między policjantami, ci złapali go za ręce i nogi, wynieśli do radiowozu i przewieźli do komendy na ulicy Wilczej w Warszawie. W momencie, gdy Tomasz próbował opuścić kordon nie były prowadzone wobec niego żadne czynności, nie był legitymowany, nie był też zatrzymany.

Wedle naszych informacji, do Tomka Sikory nie został wczoraj dopuszczony adwokat.


Mężczyzna spędził noc w areszcie, a już dzisiaj rano został mu postawiony zarzut – art. 222 KK, czyli naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.

Rozprawa odbędzie się już dziś w tzw. trybie ekspresowym. Razem z Tomaszem będzie sądzonych trzech uczestników marszu neonazistów, pod tymi samymi zarzutem.

Tryb ten został wprowadzony przez Ziobrę i miał dotyczyć chuliganów, pseudokibiców i pijanych kierowców. Okazuje się, że może służyć również do sądzenia aktywistów. „Tomka potraktowali jak kibola” mówi OKO.press działaczka antyfaszystowska.


Całość

#polityka #neuropa #prawo #sadownictwo #bekazprawakow #bekazpisu #dobrazmiana #neonazizm #faszyzm
  • 11
@JanuszKek: Nie widziałam, natomiast świadkowie twierdzą, że nie było zajścia. Tomek został wyciągnięty z kordonu. (Chyba policja chciała mieć symetrię, bo naziole - o pardon, "środowiska narodowe" zaczęły się po prostu tłuc z policją). W sumie nawet jest zadowolony. W komendzie długo siedział obok naziola czekajac na przesłuchanie i go nawracał, uważa że z poztywnym skutkiem.