Wpis z mikrobloga

@MossadAttack:
Guinnes przypomina mi Januszy biznesu.
Bo u mnie (blisko mojego miejsca zamieszkania)j jest taki mały sklepik, no i tam mają różne piwa, które są tylko dostępne tam (moje miasto nie ma sklepu piwnego). No to raz tam byłem i patrzyłem na ceny, a tam piwa, które kosztują po 4-5zł kosztowały 8-9zł. Patrzę na promocję, a tam przecena z 9 --> 8zł (chyba po terminie). No to wziąłem Guinessa i zapłaciłem