Aktywne Wpisy
Czy jest tu ktoś, kto dorastał w latach 80, 90?
Trafiam ostatnio na filmy z dawnych imprez i w komentarzach przeważa ogromny sentyment za tym czasem, nie tylko jeśli chodzi o wesela, dyskoteki, ale ogólnie za atmosferą tamtych lat. Że teraz tylko telefony i sztywne imprezy.
Czy tylko ja, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że nie tęsknię za tym, co było? Za kiczem, ortalionem, tandetą, spalonymi trwałą fryzurami, pijanymi i spoconymi
Trafiam ostatnio na filmy z dawnych imprez i w komentarzach przeważa ogromny sentyment za tym czasem, nie tylko jeśli chodzi o wesela, dyskoteki, ale ogólnie za atmosferą tamtych lat. Że teraz tylko telefony i sztywne imprezy.
Czy tylko ja, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że nie tęsknię za tym, co było? Za kiczem, ortalionem, tandetą, spalonymi trwałą fryzurami, pijanymi i spoconymi
blumaru +1
Jestem razem z partnerem niespełna 6 lat razem. Przede mną miał 1 partnerkę, byli razem z 8 miesięcy (młodzieńcza miłość). Tydzień temu byliśmy na weselu u kumpla niebieskiego gdzie ową różową spotkaliśmy. Mój luby stresował się tym spotkaniem i był bardzo spięty. Po powrocie do domu opowiadał o swoich emocjach związanych z tym wydarzeniem. Miałam wrażenie, że był mocno poruszony. Temat przegadaliśmy jednak mi nie daje to dalej spokoju, że ona wywołuje
U facetów sprawa jest prosta - na jakieś 90% Kacper Piorun obroni mistrzostwo. Gra świetnie, rywale zaś nie są w optymalnej formie. 1,5 przewagi na 4 rundy do końca to kosmos jak na zawody takiego szczebla. Jeżeli nie przegra z Dudą, to wygra. Nawet jak przegra to pewnie wygra. O pozostałe medale zaś będzie ostra walka i 5,5pkt może nawet dać medal.
U kobiet Warakomska gra póki co świetnie, ale nie ma aż tak dużej przewagi i gra jeszcze z Jolką i Kariną, jeśli wytrzyma w tych partiach to powinna wygrać, co byłoby ogromną sensacją. Ale na jej potknięcie czyhają Monika, Jolka i Karina - każda z nich będzie pewnie do końca walczyła - jak nie o złoto, to o jak najlepszy medal. Karina jednak po dwóch porażkach jest w najgorszej sytuacji z nich, ale Jola z Moniką mają jescze partię między sobą.
#szachy
Niektórzy po rozwodzie :P
Nie ma w tym nic dziwnego, spędzasz od #!$%@? czasu na turniejach i zgrupowaniach z innymi szachistami, to żenisz się z szachistką. Tym bardziej, że zwiazek z nieszachistką jest dość utrudniony przez częste wyjazdy. Sam zresztą mam żonę z szachów, choć zaczęliśmy się spotykać jak już od dawna nieaktywni byliśmy :)
Choć też nie ma co generalizować. Miśta, Tomczak mają żony nie-szachistki, Piorun, Duda i Sadzikowski
Jeszcze jest na komentarzu żona Radka - on tylko gra w mistrzostwach Rosji i nie zmieniła nazwiska :P