Wpis z mikrobloga

@BurakSuchodolski: moja droga edukacji była bardzo długa, ZSZ=>Technikum=>studia zaoczne(licencjat)=>Polibuda (magister) kursy zaczynając od kursu elektrycznego 1kV, przez kursy specjalistyczne na pomiary ciśnienia(użytkowe i kontrolne), długość i miary kąta, pomiary siły.
@BurakSuchodolski: Nauka nauką, ale chciałem zrobić mgr, a że wyszło tak długo to już moja decyzja. Mogłem po technikum odrazy na polibudę iść, a człowiek głupi to chciał dłużej sobie pobalować.7-15, bez możliwości nadgodzin. Za bardzo się nie męczę, ale czasami człowiek by chciał mięć więcej kasy na swoje wydatki, a takto nie wiele da się odłożyć.
@ZKPP: Ja powtarzam rok w technikum na elektryku i zdecydowanie idę do branżowej na te 2 lata. Zrobię zawodowke i do pracy. Ale szczerze to nie chciałbym zakończyć edukacji na takim poziomie a nie wiem co dalej. Czy jakieś weekendowe czy coś. Najprawdopodniej pójdę pracować do taty, bo kasa dobra tylko praca fizyczna, ciężka.
@BurakSuchodolski czasami lepiej ciężej popracować i odczuć więcej kasy na koncie niż myśleć jak tu przetrwać do pierwszego. Albo gdzie tu wyjechać na urlop nie wydając 2-3 wypłat
@BurakSuchodolski: No wiesz jeśli jesteś sam(nie masz żony i dzieci) to ta ~5 Ci w zupełności wystarczy, gorzej jak jesteś rozpuszczonym bachorem i tą 5 wydajesz na lewo i prawo. Wszystko też zależy od twojej sytuacji materialnej, znam osobniki które mają 30-stkę już dawno za sobą i mieszkają z rodzicami sami, bo im tak dobrze. Zresztą co ja się rozpisuję, każdy ma głowę na karku i jak sobie poukłada życie tak