Wpis z mikrobloga

Pytanie odnośnie split-payment.
Pojawił mi się na koncie firmowym rachunek do VAT. Rozumiem, że klient może sobie wybrać płatność split i wpłacić netto na rachunek zwykły a vat na konto do vatu, a może też wybrać standardową płatność całości kwoty na rachunek podstawowy?

Czy się mylę i może gdy dostanę pełną płatność na rachunek podstawowy, to sam mam później przelać wartość VAT na rachunek VAT?

#ksiegowosc #dzialalnoscgospodarcza
  • 20
@semperfidelis: sens jest taki że np. spółki skarbu państwa takie jak GDDKiA będą płaciły przy użyciu split-paymentu.

Firma która otrzyma w ten sposób środki będzie chciała je w jakiś sposób uwolnić z zamrożonego konta i sama zapłaci np. hurtowniom przy użyciu split-paymentu.

Dostawcy towarów dostaną zamrożony Vat i będą chcieli opchnąć go dalej więc użyją split-paymentu itd.

W ten sposób wszystkie firmy będą się tym nawzajem "zarażać".
@angry_chinchilla: Niestety, #!$%@?, masz rację. Też na początku jak zacząłem o tym czytać i zobaczyłem, że to "dobrowolne" to sobie pomyślałem "mnie to nie rusza". Potem sobie przypomniałem, że 100% moich płatności jest od instytucji publicznych więc pewnie wszystkie będą płacone przez split payment. No i #!$%@? jak po pewnych wydarzeniach, które spowodowały kłopoty prawie odzyskałem płynność finansową tak mnie teraz na nowo udupią.
Dobrze, że moi klienci to w 90% konsumenci.


@semperfidelis: Ale w końcu ktoś na którymś etapie będzie klientem jednostki budżetowej, będzie dostawał zapłatę split i będzie zmuszony płacić dalej w taki sam sposób, potem kolejny, potem kolejny i przyjdzie to do Ciebie. Niestety, duże prawdopodobieństwo, że rozniesie się to jak "zaraza" i nie będzie to miało nic wspólnego z dobrowolnością.
PS. Co za #!$%@? na to wpadli to ja nie wiem.


@semperfidelis: Po prostu idea jest taka, że kwota VAT jaką płaci Ci klient tak na serio nie należy do Ciebie, a do Państwa. I dlatego masz te kwoty zbieraź na osobnym rachunku, z którego potem ten VAT zapłacisz do urzedu. Oczywiście, jak Ty musisz komuś zapłacić VAT to też płacisz z tego rachunku tę kwotę. Netto ze swojego normalnego,a VAT
Po prostu idea jest taka, że kwota VAT jaką płaci Ci klient tak na serio nie należy do Ciebie, a do Państwa.


@salvador_w_dali: Wszystko fajnie tylko jest cała masa kosztów, które nie mają nic wspólnego z VAT albo VAT rozliczany jest tylko w 50% (samochody). Można mieć też płatności do firm, które nie są płatnikami VAT. Przykładowo - dostanę na początku miesiąca zapłatę za fakturę 100000 + 23000 VAT. Na wynagrodzenia
@krootki: nie no ja nie twierdzę, że to system idealny, tylko tłumaczę jaka idea za nim szła. Niestety firmy balansujące na krawędzi może ten spli-payment najmocniej uderzyć. Bo reszta jak będzie miała nadwyżkę na tym rachunku to po prostu zgłosi się z prośbą o zwrot na normalny rachunek, ale to trochę potrwa
Dobra, a jeszcze jedno mnie zastanawia. Co w sytuacji, gdy prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą i nie mam rachunku firmowego tylko zwykły? Nie ma przecież wymogu posiadania rachunku firmowego. A zwykłe rachunki nie mają opcji split.


@semperfidelis: też nad tym się zastanawiałem ostatnio u nas w biurze.... i chyba aktualnie jesteś po prostu wygrany, bo jak nie ma konta, to nikt nie może Ci wpłaty podzielić
@salvador_w_dali: Ja wiem, jaka idea za tym szła, niestety właśnie uderzy to w tych małych i średnich, gdzie już często są problemy z płatnościami od dostawców, balansuje się na krawędzi płynności finansowej a teraz jeszcze coś takiego.

Co do zwrotów to z tego co czytałem to jakiś żart. Termin 60 dni to po pierwsze, ale najważniejsze - naczelnik US będzie decydował, czy w ogóle zwrócić (przelać na normalne konto) te pieniądze
Co do zwrotów to z tego co czytałem to jakiś żart. Termin 60 dni to po pierwsze, ale najważniejsze - naczelnik US będzie decydował, czy w ogóle zwrócić (przelać na normalne konto) te pieniądze i jeszcze jaką kwotę (!)


@krootki: To jest największa bzdura tego rozwiązania. Tak jak pisałem wyżej - to jest nękanie uczciwych przedsiębiorców. Jesteś oszustem dopóki nie wykażesz, że nie jesteś. I tak co miesiąc.