Cześć - mam problem. W niedzielę, po prawie 4 latach moja różowa, usiadła i oznajmiła mi że odchodzi. Błąd ewidentnie mój - brak chęci deklaracji, zaręczyn i wspólnego poważnego planowania życia. Przez 3 dni próbuję ją namówić na powrót - ale zarzeka się, że już nie chce - argumentując, że jej psychika się wypaliła (od kłótni i sprzeczek o przyszłość). Przyznaję, że swoje błędy zrozumiałem późno - jak widać, za późno - ale poważnie je zrozumiałem. Są do naprawienia, ale różowa nie chce dać mi szansy. Tu kieruje swoje pytanie do różowych... czy jest szansa aby mój różowy zmiękł? Piszę jej miliony wiadomości, że zrozumiałem, że ją kocham, że tylko ona dla mnie się liczy. Niestety zawsze odpisuje, że życzy mi jak najlepiej ale ona nie wróci. Dzwoniłem dwa razy - odebrała ale w kółko to samo. Nikogo na boku nie ma - tego jestem pewien więc stulejacontent można odłożyć na bok.
Drogie różowe - co facet musiałby dla Was zrobić, żebyście uwierzyły że jesteście tą jedyną i zechciały wrócić? Obawiam się, że opcja pierścionka teraz odpada bo uznała by to za łapanie się przez tonącego brzytwy i uznała, że tylko dlatego to robię. Ale ja ją poważnie kocham.
Jeżeli na 1000 trollowiadomości, chociaż 1 może mi pomóc - będę wdzięczny.
@AnonimoweMirkoWyznania: mordo, daj jej troche od siebie odpoczac, niech minie jakis czas, bo ona jest teraz wypalona psychicznie i na pewno nie wroci do ciebie ot tak, bo pokaze ze jest miekka i da ci znak, ze dalej mozesz #!$%@? tak jak dotychczas. poczekaj troszke, potem napisz, powiedz ze to przemyslales i moze cos sie da jeszcze ugrac. i przedze wszystkim #!$%@? nie sluchaj rozowych w sprawach sercowych. one same nie
@AnonimoweMirkoWyznania czekałeś 4 lata to sobie poczekasz jeszcze trochę :). Się #!$%@? budzicie chłopy... Niby baby głupie, ale dorośli faceci nie wiedzą co chcą i nie słuchają swoich kobiet,a później lament jak już za późno. Jakbyś tak słuchał swojego auta jak swojej kobiety to bys dawno w rowie leżał bo nie uslyszalbys zużytych hamulców.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli naprawdę Ci na niej zależy, to kup ten pierścionek. Skoro odpisuje i odbiera, gdy do niej dzwonisz, to znaczy, że tak naprawdę masz jeszcze szansę, tylko musisz trochę pocierpieć za te kilka lat braku zdecydowania.
@triada: @uwielbiam: @RybOssom: @glonstar: O #!$%@? nie wierze, kocham ten tag xD Przeciez wszystkie te sluby, sruby w tych czasach to jak podpisanie na siebie wyroku, a Wy mu radzicie zeby jednak dal sie w to zlapac - mimo ze unikal tego 4 lata ;p
NiepełnosprawnyŻul: @AnonimoweMirkoWyznania: Ty byłeś szczęśliwy, ona nie była. Pomyśl, tak całkiem trzeźwo, czy rzeczywiście możesz uniknąć "błędów", które są teraz dla niej powodem rozstania, czy one może miały jednak jakąś przyczynę? Jeśli przyczyna była między wami -> olej, próbowaliście 4 lata, najwyżej za jakiś czas się zejdziecie. Jeśli przyczyna była jakaś zewnętrzna -> zrób coś z tą cholerną przyczyną.
@glonstar: Hmm, nie chodzi tez o to zeby #!$%@? sie w sluby, dzieci, rozwody, alimenty itp ;) Gowniak po rozwodzie to koszt kolo 500zl - sam rozwod to tez w #!$%@? kasy ;)
@glonstar: Ta, to ze prawie co drugie sie rozwodzi nic nie swiadczy. Myslisz ze czemu w wiekszosci o slubach mysla laski nie faceci? W tych czasach dla niebieskich nie oplaca sie brac zadnych slubow ;)
#zwiazki #problem #rozowepaski
Cześć - mam problem. W niedzielę, po prawie 4 latach moja różowa, usiadła i oznajmiła mi że odchodzi.
Błąd ewidentnie mój - brak chęci deklaracji, zaręczyn i wspólnego poważnego planowania życia.
Przez 3 dni próbuję ją namówić na powrót - ale zarzeka się, że już nie chce - argumentując, że jej psychika się wypaliła (od kłótni i sprzeczek o przyszłość).
Przyznaję, że swoje błędy zrozumiałem późno - jak widać, za późno - ale poważnie je zrozumiałem.
Są do naprawienia, ale różowa nie chce dać mi szansy.
Tu kieruje swoje pytanie do różowych... czy jest szansa aby mój różowy zmiękł? Piszę jej miliony wiadomości, że zrozumiałem, że ją kocham, że tylko ona dla mnie się liczy.
Niestety zawsze odpisuje, że życzy mi jak najlepiej ale ona nie wróci.
Dzwoniłem dwa razy - odebrała ale w kółko to samo.
Nikogo na boku nie ma - tego jestem pewien więc stulejacontent można odłożyć na bok.
Drogie różowe - co facet musiałby dla Was zrobić, żebyście uwierzyły że jesteście tą jedyną i zechciały wrócić?
Obawiam się, że opcja pierścionka teraz odpada bo uznała by to za łapanie się przez tonącego brzytwy i uznała, że tylko dlatego to robię.
Ale ja ją poważnie kocham.
Jeżeli na 1000 trollowiadomości, chociaż 1 może mi pomóc - będę wdzięczny.
Pozdrawiam, smutny mirek ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Mój eks też tak się ratował i co? Kłamał XD
O #!$%@? nie wierze, kocham ten tag xD
Przeciez wszystkie te sluby, sruby w tych czasach to jak podpisanie na siebie wyroku, a Wy mu radzicie zeby jednak dal sie w to zlapac - mimo ze unikal tego 4 lata ;p
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Gowniak po rozwodzie to koszt kolo 500zl - sam rozwod to tez w #!$%@? kasy ;)
Myslisz ze czemu w wiekszosci o slubach mysla laski nie faceci? W tych czasach dla niebieskich nie oplaca sie brac zadnych slubow ;)