Aktywne Wpisy
ssauczo_pauczo +25
Moja babcia ostatnio (jakoś po wyborach...) stała się mega nerwowa. Dziś odwiedziłem ją z pięcioletnią córką. Młoda poszła umyć ręce, babcia za nią #!$%@? chyba jej pomóc. Oblała młodą wodą, po czym ją za to #!$%@?ła. Młoda się słusznie wkurzyła. Babcia zaczęła swoją tyradę, grubą jak nigdy. Zamknij mordę gówniaro, zamknij się debilko, po łapach jej dała itd. Wyszliśmy.
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
speed_i +1
Jaki telewizor kupić? Chcę kupić 60 cali.
W tej chwili mam 13 letniego Soniacza 55 cali Full HD.
W tej chwili mam 13 letniego Soniacza 55 cali Full HD.
Jaki telewizor kupić?
- 8K 20.9% (43)
- 4K 68.9% (142)
- Full HD 10.2% (21)
Według policjantów budynków Sejmu i Senatu powinna strzec straż marszałkowska. - My jesteśmy od bezpieczeństwa na ulicach - mówią
W ubiegłym tygodniu, gdy Sejm obradował nad zmianami prawa o sądach, budynku mieli strzec tylko policjanci z Warszawy, ale poprosili o posiłki. Przyjechały więc z Bydgoszczy, Kielc, Katowic i Krakowa.
Jeden z policjantów wydziału prewencji opowiedział nam anonimowo, jak wygląda ta praca:
– Zdarza się, że policjanci pełnią służbę cztery godziny przed południem, sześć godzin przerwy i znów cztery godziny. Część z nich dojeżdża do pracy spod Warszawy – praktycznie nie wracają do domów.
Policjanci masowo biorą zwolnienia
Atmosfera jest tak zła, że według informacji policjantów wielu funkcjonariuszy w ostatnich dniach wzięło zwolnienia lekarskie. – Ponoć jest aż 230 takich osób – mówi jeden z naszych rozmówców z policji. Wśród funkcjonariuszy słychać też, że atmosfera bliska buntu jest w oddziałach prewencji z Katowic.
Policjant tłumaczy: – Od ochrony budynków państwowych takich jak Sejm jest straż marszałkowska albo Służba Ochrony Państwa. My powinniśmy strzec bezpieczeństwa na ulicach. Niektórzy mają po 18-20 godzin służby. Są przemęczeni. Nie ma możliwości wymiany, bo jest nas za mało.
Komisarz Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji, nie łączy jednak zwolnień lekarskich z akcją pod Sejmem. Twierdzi, że L-4 wzięło tylko 30 policjantów, kiedy cofnięto im możliwość odbioru dni wolnych, a 135 funkcjonariuszy mogło odebrać sobie urlopy. W warszawskiej prewencji służy 1,2 tys. osób.
– Jesteśmy tym wszystkim zmęczeni. Koledzy wykonują polecenia, a spada na nich hejt – mówi jeden z policjantów z oddziałów prewencji. – Nikt nie chce być w takiej sytuacji jak ten aspirant, którego zdjęcie i nazwisko obiega teraz internet.
– Ale będziemy wykonywać polecenia, bo w tym zawodzie nie ma klauzuli sumienia – podkreśla policyjny związkowiec.
Inny funkcjonariusz: – Czy ktoś zauważył, że przed Sejmem żaden policjant nie ma nawet pałki służbowej, miotaczy gazu? Używają tylko siły fizycznej. Nie znam innego państwa, gdzie do konfrontacji z tłumem wysyłano by nieuzbrojonych policjantów.
Protestujący oskarżają policję o pobicie
Tej siły policjanci użyli w piątek. Dwóch protestujących – Dawid Winiarski i Bartosz Adamczyk – oskarża policję o pobicie. W poniedziałek poseł Nowoczesnej Piotr Misiło złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy. Widział, jak Winiarski prowadzony był przez policjantów w kajdankach i nie miał śladów pobicia. Dalej pisze tak: „Po kilku godzinach poszukiwań, po godz. 23, Dawid Winiarski został znaleziony w szpitalu. Umieszczono go w sali pilnowanej przez dwóch policjantów. Doznał wyraźnych uszkodzeń szyi i obrażeń głowy”.
Komenda Główna zapewniała wczoraj, że funkcjonariusze działali prawidłowo, że policja jest apolityczna, a policjanci dokonywali tylko „chwytów transportowych”.
Ponad 850 wykładowców z wyższych uczelni w całej Polsce podpisało się pod listem otwartym skierowanym do Komendy Głównej Policji. Piszą: „Protestujemy przeciwko używaniu przez Policję przemocy wobec demonstrantów i demonstrantek. (...) Okoliczność ta w połączeniu z zamykaniem przestrzeni budziła wśród protestujących – nie bez powodu – silne skojarzenia historyczne z militaryzacją i stanem wyjątkowym w chwili, gdy wyrażali oni legalny sprzeciw wobec zmian o charakterze ustrojowym”.
Współpraca Małgorzata Zubik, Angelika Pitoń
@grubson234567: a drugiego dnia zmartwychwstał i obrażenia nie były już tak wyraźne. Zakop
o jak szanuje za te słowa