Wpis z mikrobloga

Pomóżcie :( Wczoraj późnym wieczorem normalnie siedziałem sobie przed komputerem i nagle w całym bloku nastąpiła awaria prądu. Wszystko zgasło łącznie z komputerem. No ok, bywa. Po chwili prąd wrócił, włączyłem komputer, ale prąd znowu postanowił gdzieś #!$%@?ć więc komputer znowu sie wyłączył. Prąd znowu kilka razy wracał i uciekał, ale nie próbowałem ponownie włączać kompa dopóki prąd nie wróci na stałe. W końcu prąd wrócił, próbuje włączyć kompa i dupa. Nie chce się uruchomić i nie świeci nawet lampa włącznika na płycie głównej. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Dodam, że nie słyszałem żadnego dźwięku, który świadczyłby o tym, że płyta się spaliła (była noc, słyszałbym) ani też nie czułem żadnego swądu spalonej rzeczy. Myślałem, że jak wrócę dzisiaj z pracy wszystko będzie git, ale nie jest :( Pomóżcie...

#komputery #problemypierwszegoswiata ##!$%@?
  • 7
@Turocki: Nie znam się na tym więc pytanie może zabrzmieć głupio ;) Czy taka naprawa nie wpłynie negatywnie na przyszłe działanie zasilacza? Nie lepiej kupić nowy (nie żebym nie miał co z pieniędzmi robić)?