Wpis z mikrobloga

Dalsze losy rodzinki z tego wpisu (tata przyszedł na rozpoczęcie roku szkolnego i zszokowany stwierdził, że jego dziecka nie ma, mama nie przyprowadziła dziecka, przez telefon poinformowała nas, że przepisuje dziecko do innej szkoły) https://www.wykop.pl/wpis/34932391/najsmutniej-podczas-rozpoczecierokuszkolnego-robi-/

Do tej pory nie dostałam żadnej wiadomości z innej szkoły, że dziecko jest tam zapisane, formalnie więc cały czas jest naszym uczniem.
Dzisiaj mama pojawiła się w szkole z żądaniem wydania duplikatu świadectwa ukończenia II klasy, bo oryginał jest u ojca, a ten nie chce go jej dać. A tylko na podstawie świadectwa można przyjąć dziecko do szkoły.
Świadczy to o tym, że dziecko od dwóch tygodni nie uczęszcza nigdzie na lekcje.

A teraz najlepsze:
Mama: "Mam nadzieję, że nie powie pani nikomu, do której szkoły poszła Ola".
xDDDDD

No na pewno nie powiem nikomu, skoro ojciec ma takie same prawa jak matka, a co więcej (!) decyzją sądu, dziecko powinno mieszkać z ojcem.

Ehh szkoda dzieciaka ()

#pracbaza #sekretariat #dzieci #patologiazmiasta #logikarozowychpaskow
  • 21
@emilkos8: Jutro mam rozmowę z wychowawcą córki, z panią dyrektor oraz z panią pedagog z udziałem matki dziecka.

Ciekaw jestem, jak to będzie wyglądać, ale wydaje się, że w tej szkole znają obowiązujące przepisy i nie mają zamiaru nadstawiać głowy tylko po to, aby zadowolić matkę dziecka, jak to miało miejsce w przedszkolu.

Sprawa o zmianę miejsca zamieszkania dziecka jest w toku. Niedługo przekonamy się, czy sądy wciąż są stronnicze, czy
@Bogdan23: ja Ci powiem dlaczego: dlatego że to jest trauma dla dziecka. Znam podobna sytuacje. Ojciec buntuje dziecko przeciwko matce, młody się uczyć nie chce, buntuje się, ojciec na wszystko pozwala, wiec ten mimo orzeczenia sądu sam się przeprowadził do ojca i wymusza zostanie tam. A po wizycie policji jest „czemu mamo nasylasz na tatę policję”. + klasyczne oczernianie drugiego rodzica. Policja sama nic nie zrobi. Ludzie tracą rigcz. Dodam tylko
@emilkos8: kiedy rodzice sie rozwodza i walcza miedzy soba to jest tragedia dla dziecka i moze byc trauma na cale zycie. Wiem bo moi sie rozwiedli kiedy bylem maly, uzywali mnie do walki miedzy soba a teraz walcze przez to z nerwica i depresja. Ludzie po prostu nie sa chyba swiadomi jaka krzywde robia. Sam rozwod ok, trudno zdarza się, ale dziecka nie wolno w to mieszac i powinno to byc
@Karoleer to jeden z wielu powodów, ale to fakt, w dzisiejszych czasach prawnik to czasem wydatek dużo mniejszy niż samemu by się takie sprawy ogarniało, poza tym nie działa pod wpływem emocji i to też jest spory plus
@Karoleer olewanie wyroku sądowego, przetrzymywanie dziecka wbrew ustaleniu opieki na rzecz drugiego rodzica. Madka ma ewidentnie wyrok w dupie, to kto ma to egzekwować?
@Karoleer
To już nie popada pod prawo karne? Trochę absurd. Nie dość, że dziecko ma sprany łeb przez rozwód to ojciec miałby wyrywać je siłą od matki, skrzywienie gwarantowane.
@Karoleer dziwne, ale faktycznie spór między rodzicami kwalifikować od samego startu jako postępowanie karne jeszcze dziwniejsze; koniec końców i komornik może przyjść w asyście policji, choć mogłyby istnieć przesłanki ku transformacji takiej sprawy pod prawo karne.
Nie znam się, piszę jako rozemocjonowany widz ( ͡° ʖ̯ ͡°)