Zrobił wpis o tym, że przesyłka poszła w inne miejsce, dostał odpowiedź żeby zrobić dispute i usunął cały wpis. Potem zrobił kolejny wpis, że przesyłka poszła w inne miejsce i usunął mój komentarz i dał na czarno. Chyba go coś boli, jak nie chce pomocy to po co marnować czas.
Zrobił wpis o tym, że przesyłka poszła w inne miejsce, dostał odpowiedź żeby zrobić dispute i usunął cały wpis.
Potem zrobił kolejny wpis, że przesyłka poszła w inne miejsce i usunął mój komentarz i dał na czarno.
Chyba go coś boli, jak nie chce pomocy to po co marnować czas.