Wpis z mikrobloga

@korpal6 Nie wiem w czym jest problem bo technologia się rozwijała nawet w peerelu i cuda z zachodu były czymś jak najbardziej zwyczajnym. Twoi wnukowie osiągną wyższy poziom technologiczny co nie pozostanie bez echa a będzie się manifestować skapciałym dziadkiem żyjący w strefie przestarzałych ifonów i nie kumający tego świata.
Książka często powodowała uczucie i jeszcze częściej bywało, że smutłem gdy już przeczytałem, zamykałem i odkładałem na półkę. Siedząc w fotelu (wiesz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@algorytm7007: Kurła, za moich czasów to się czytało co napisane na glinianych tabliczkach było, a anatomii to się uczyliśmy na trupach, a nie jakieś książki! Jak to się nauczyć z papieru, to trzeba zobaczyć, dotknąć, pogmerać!

Lubię te dyskusje o wyższości książki nad innymi metodami spędzania wolnego czasu/nauki, bo one nigdy się nie opierają na faktach, tylko na własnych odczuciach i zawsze fajna gównoburza się tworzy (ʘʘ)
@algorytm7007: no ale co ma twoje upośledzenie do książek i internetu, gier i reszty?
To ja mogę napisać tak samo:

Gra często powodowała uczucie i jeszcze częściej bywało że płakałem kończąc fabułę, zamykałem i zostawiałem w bibliotece. Siedząc na ergonomicznym krześle (wiesz co to ergonomiczne krzesło?) grając w fabularną grę najlepiej odpoczywam. A na studiach jakoś trudno mi z ksi ążki byłoby zdobywać wiedzę nt anatomii, elektroniki, chemii czy czy postępowania