Wpis z mikrobloga

@Conscribo: 10 razy sie zastanow zasnim zaczniesz sie z tym bawic. Po prawie roku codziennego brania tego specyfiku w dawkach 200-400mg / 24h z przyczyn medycznych, aktualnie jestem w 13. dniu odwyku (i uzywam tego slowa swiadomie). Pierwszy tydzien niczym sie nie rozni od odwyku heroinowego. Aktualnie mam TYLKO powazne symptomy depresji klicznicznej. Nie jestem w stanie: pracowac, zrobic sobie jedzenia, posprzatac w domu. Ciezko przewidziec ile to potrwa :-(
@Conscribo: Dzieki!
Serio, Stary... Ja wiedzialem na co sie pisze idac w dlugi ciag, ale nie wiedzialem, ze bedzie az tak zle. Rozne rzeczy sie w zyciu cpalo, ale tak podstepnej #!$%@? jak trampek to ze swieca szukac! Podobnie wenlafaksyna (niby lek antydepresyjny) z wlasciwie takim samym mechanizmem dzialania.
Boje sie, ze moje zycie juz nigdy nie bedzia takie samo po tym gownie...