Wpis z mikrobloga

@Mlody_Adi: to jest według mnie odpowiednia kolejność jeżeli nie masz studiów zawodowych typu... prawnik, lekarz, weterynarz to najrozsądniej jest pójść do roboty, ogarnąć się trochę, zarobić, przemyśleć sprawę co się chce studiować i w konsekwencji robić w życiu i dopiero pójść na studia

a nie... "pójdę se na gównokierunek bo koledzy idą a rodzina ciśnie żebym poszedł na studia" w taki sposób zmarnuje się tylko kilka lat życia
@Mlody_Adi: Leci mi teraz drugi rok przerwy, pewnie w przyszłym też nie uda mi się dotrzeć do Katowic, zbyt wiele rzeczy mnie trzyma w rodzinnym mieście. Ale pójdę na te cholerne studia, choćby i w wieku 30 lat.
Jak dla mnie to dużo lepsza opcja, jeśli nie jest się z bogatej rodziny. Kilka lat pracujesz = zdobywasz doświadczenie = odkładasz pieniądze/możesz pracować i studiować, bo złapiesz lepszą pracę.
Do tego w