Wpis z mikrobloga

@adirys:

Polska rok 2018 reaktor nie stanie bo kury nie będą nieść


Niby tak, ale jednak nie do końca.

Samo postawienie elektrowni to chyba najmniejszy problem. Później trzeba dostarczyć tam paliwa, no ale jak część osób wie u nas w Polsce złoża uranu zostały wydobyte przez Rosjan. Także musielibyśmy go sprowadzać z zagranicy. To samo pewnie tyczyło by się odpadów po takiej elektrowni.

Jak znam naszych rządzących to byłby mega wał
@Radiativ: Wiem, że jest reaktor. Chyba w Świerku o ile mnie pamięć nie myli.
Ale to obiekt badawczy, a nie elektrownia która ma wytwarzać gigawaty energii, więc i zapotrzebowanie na paliwo jest mniejsze. Nie jesteśmy też jakoś zobligowani do tego, aby za wszelką cenę ten obiekt funkcjonował, więc jak np. ceny prętów będą bardzo drogie to gasimy reaktor i cześć. A jak już mamy elektrownię która zaopatruje jakąś część Polski (albo
Prąd z atomówki jest najtańszy ze wszystkich. Elektrownia jest jedynie droga w budowie, ale eksploatacja to śmiech w porównaniu do węgla.


@Kismeth:
Tak się zastanawiam po jakim czasie by się nam to zwróciło.
Bo tutaj trzeba podsumować budowę elektrowni (oraz całej infrastruktury), zakup prętów paliwowych, składowanie odpadów (albo budowa własnego składowiska, albo składowanie u kogoś).
Co do węgla to mamy wszystko, trzeba by było tylko zlikwidowac 13,14 czy tam inne nadprogramowe
@BoKoR: no wszystkie wyliczenia jakie są opierają się o Francję, UK, Koreę, Australię i USA, gdzie nie ma takich patologii z węglem jak u nas. Ba, bardziej opłaca nam się węgiel importować z takich Stanów.

Także u nas z tymi 13,14, barbórkami, wczasami pod gruszą i chorymi pensjami koszty węgla w relacji do kosztów eksploatacji elektrowni atomowej byłyby o wiele wyższe...
@Radiativ: Ja nie mówię że Polsce nie przydała by się elektrownia atomowa.
Ja tylko stwierdzam, że moim zdaniem polskie wykonanie tej elektrowni będzie bardzo nieopłacalne. Siedzimy na węglu, a sprowadzamy go z Ukrainy bo jest tańszy. Robimy autostrady, to zamiast robić wiadukty od razu na dodatkowy pas w każdą stronę (bo wiadomo, 3 pasy w każdą stronę to spore koszty) to przy ewentualnej rozbudowie albo będzie jakieś śmieszne zwężenie, albo wiadukty