Wpis z mikrobloga

#tfwnogf #przegryw #tinder #podrywajzwykopem #przemyslenia #redpill #logikaniebieskichpaskow #heheszki

Od dłuższego czasu na różnych portalach (w tym na wykopie) widujemy przykłady różnych eksperymentów z tindera i innych portali randkowych, które potwierdzają, jak kobiety i najbardziej atrakcyjni mężczyźni mają łatwo na tego typu portalach. Jednym z ostatnio popularnych wariantów tego eksperymentu jest założenie konta kobiety nieatrakcyjnej, często starszej, i obserwowanie prób kontaktu mężczyzn z taką osobą.

Wyniki eksperymentu okazały się dla wielu przerażające, gdyż nieraz paskudne, 50-letnie kobiety, otrzymują na tego typu portalach propozycje spotkań od młodych, zwyczajnych, a czasem nawet ponadprzeciętnie atrakcyjnych mężczyzn! Chcę napisać kilka słów na temat tego problemu i potencjalnego rozwiązania.

Jak wiemy, przeciętna kobieta uważa za atrakcyjnych dość niewielki procent mężczyzn, znacznie mniejszy niż procent kobiet uważany za atrakcyjny przez przeciętnego mężczyznę (dość dobrze opisane zjawisko zarówno w luźnych badaniach na portalach randkowych, jak i opracowaniach naukowych). Często okazanie zainteresowania kobiecie przez mężczyznę powyżej jej poziomu atrakcyjności sprawia, że ona sama zaczyna uważać się za bardziej atrakcyjną, niż w rzeczywistości, co utrudnia jej tworzenie związków z mężczyznami z jej ligi (tutaj brak poważnych dowodów naukowych, ale jednak odczuwamy skutki tego zjawiska). To przekonuje nas, że podrywanie przez mężczyzn kobiet poniżej ich ligi jest bardzo szkodliwe dla całej populacji.

Warto zwrócić uwagę na to, jaki jest cel takiego podrywu. Otóż większość mężczyzn podrywając kobietę poniżej swojego poziomu atrakcyjności liczy na możliwość szybkiego zaruchania i spuszczenia z krzyża. Te kobiety, które zwracają na to uwagę w dyskusjach dotyczących powodzenia na portalach randkowych, mają rację, ale problem polega na tym, że mało która kobieta jest w stanie zwrócić na to uwagę, gdy sama doświadcza takiego podrywu ze strony atrakcyjnego samca.

Warto zwrócić uwagę, że takie zachowanie jest powszechne zarówno wśród mężczyzn nieznacznie ponadprzeciętnych z wyglądu (6/10), którzy zagadują do pasztetów i grubiar (3/10), jak i przystojnych chadów, którzy są skłonni zadowolić się przeciętną dziewczyną (UGA BUGA JA BYĆ CHAD I JA NIE RUCHAĆ OD TYGODNIA, JA MUSIEĆ SIĘ SPUŚCIĆ W CIPKA ALBO W MORDA UGA BUGA).

Jednak mężczyźni nie są skłonni wiązać się z kobietami poniżej swojej ligi, a często po wyruchaniu takiej zdarza się, że nie są skłonni do tego przyznać się w swoim towarzystwie! Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest to, że do związku chcą bardziej atrakcyjnej kobiety, ale to nie jest jedyna rzecz, o której myślą, gdy unikają takiej kobiety.

Otóż podobnie jak w przypadku związków grupy towarzyskie również tworzą się po części w oparciu o atrakcyjność fizyczną. Większość dobrych kolegów przystojnego chada to również ponadprzeciętnie atrakcyjni goście. A w prawie każdym męskim towarzystwie ma miejsce rywalizacja o to, który ma największe powodzenie u kobiet, który jest w stanie podrywać najbardziej atrakcyjne kobiety i który będzie miał najładniejszą partnerkę.

W przypadku młodszych, często reprezentujących niższy poziom środowisk, posiadanie nieatrakcyjnych partnerek lub partnerki może zakończyć się nawet bezpośrednimi kpinami i wyśmiewaniem. W innych środowiskach nikt nie powie takich rzeczy wprost, ale posiadanie brzydkiej dziewczyny spowoduje, że jej partner będzie miał mniejsze poważanie, niż gdyby jego kobieta była ładna. Dotyczy to nie tylko stałej partnerki, ale i krótkoterminowych przygód.

Mężczyzna, któremu uda się wyrwać na jedną noc modelkę, zdobędzie wielki szacunek wśród swoich kumpli. Mężczyzna, który wyrucha raz paszteta, może stać się pośmiewiskiem, o ile jego kumple obracający ładne kobiety się o tym dowiedzą. Stąd mężczyźni starają się, aby informacje na temat ich luźnych, krótkoterminowych relacji z dziewczynami poniżej ich poziomu atrakcyjności nie wyszły na jaw.

Dawniej atrakcyjny facet mógł również poderwać mniej atrakcyjną kobietę, ale jeśli chciał zrobić to po kryjomu, musiał się napracować - np. w klubach nie jest to takie proste, gdy dookoła jest dużo ludzi, którzy mogą zapamiętać taką sytuację. Portale randkowe ogromnie ułatwiły chadom nie tylko podrywanie atrakcyjnych kobiet, ale także tych przeciętnych, gdy tylko najdzie ich ochota, z niemal stuprocentową szansą na to, że kumple się nie dowiedzą. W ten sposób pompowane jest ego tysięcy kobiet korzystających z tindera i innych portali - te dziewczyny nie potrafią zrozumieć, że chady zagadują do nich dlatego, że oczekują łatwego i bezproblemowego ruchania.

Jednak ten problem da się rozwiązać. W jaki sposób? Upubliczniając wizerunki mężczyzn podrywających na portalach randkowych kobiety poniżej swojej ligi. Zajęliby się tym eksperymentatorzy używający profili brzydkich i starych kobiet.

Mam również pomysł na monetyzację dla programistów 15k: aplikacja do zapisywania i wyszukiwania tego typu spermiarzy. Problem nie jest trywialny, gdyż oprócz kwestii zapisu, odczytu i wyszukiwania profili spermiarzy (w raz z załączonymi zdjęciami kobiet poniżej ich ligi, do których spermili) i skalowalności, należy zadbać o to, by zapisywane były tylko profile mężczyzn rzeczywiście zagadujących do kobiet poniżej ich poziomu (nie można karać brzydala 3/10 za to, że podrywał dziewczynę na swoim poziomie). Za ocenę atrakcyjności mężczyzn i podrywanych przez nich kobiet byłaby odpowiedzialna sztuczna inteligencja (przynajmniej częściowo) - widzę tu potencjał na wykorzystanie machine learningu. Profil mógłby zostać wrzucony do aplikacji tylko w przypadku, gdy różnica atrakcyjności była wystarczająco duża.

Osobiście rezerwuję sobie ciepłą posadkę nieroba (tj. project managera) w projekcie zajmującym się tą aplikacją.

Wyobraźcie sobie tą piękną sytuację: Oskarek 8/10 zagaduje do grubiary 4/10, która tak naprawdę jest eksperymentatorem. Badacz umieszcza profil Oskarka wraz ze zdjęciami grubiary i wysyłanymi przez niego wiadomościami w naszej aplikacji. Koledzy Oskarka znajdują to wszystko w internecie i robią z chłopa pośmiewisko. Następnym razem Oskarek 3 razy zastanowi się, zanim zagada do dziewczyny wyraźnie poniżej jego poziomu atrakcyjności. W ten sposób ucięty zostaje dopływ atencji od chadów dla przeciętnych dziewczyn i od ponadprzeciętnych mężczyzn do pasztetów. Przeciętniary mogą w końcu zejść na ziemię i w końcu zacząć tworzyć zdrowe związki z przeciętnymi mężczyznami bez pretensji wobec całego świata. Piękna wizja, prawda?
  • 16
@Januszer: jako doświadczony reverse engineer, jestem w stanie stwierdzić, że to ma jakiś algorytm centylowy - 50 lajków na godiznę dla kobiety jest jak 0 lajków na godzinę dla mężczyzny, a 100 lajków na godzinę dla kobiety jest jak 10 lajków na godzinę dla mężczyzny, coś w tym stylu.
jak to przekłada się na wyszukiwania i na to jakim dziewczynom pokazuje się mój profil i jakie mi się pokazują


@Januszer: no że pokazuje tylko te co mają wyżej, albo lekko poniżej, plus nowe konta, bo przez pierwsze jakieś 24 godziny nie mają rankingu i pokazuje wszystkim (co niektórzy odbierają jako boost)

Ranking rośnie za każdym razem gdy dostajesz lajka, a spada gdy dostajesz dislajka. Z tym, że lajk od kogoś
a co jeśli atrakcyjny mężczyzna ceni bardziej osobowość, niż wygląd lub po prostu lubi trochę grubsze dziewczyny bardziej niż modelki?


@Motylanogaa: na tinderze? Serio? Taki facet od razu daje dislike bo uwaga ma WYBÓR
@Motylanogaa: No to w takim przypadku taki gość nie będzie miał takiego problemu z upublicznieniem tego, bo istnieje duża szansa, że zagadał do takiej dziewczyny licząc na związek albo chociaż na relację, której nie będzie chciał ukrywać przed innymi, prawda? Taki mężczyzna też nie psuje rynku w taki sam sposób jak chad liczący na szybkie ruchanko z paszteciarą, bo na krótszy lub dłuższy okres wypisuje taką dziewczynę i przede wszystkim siebie