Wpis z mikrobloga

Pierwsza noc po zakupie motocykla w #wietnam skończyła się tropikalną ulewą, którą trzeba było przespać na stole pod wiatą na jakiejś wsi. Byłem zajechany jazdą jak śledź po sztormie, więc komfort noclegu oceniam na 11/10, wschód słońca pośród pól ryżowych wynagrodził wszelkie niedogodności.

W dżungli spotkałem słodkiego #smiesznypiesek, który obudził lepiej niż miejscowa kawa.

Wprowadzenie: miesiąc temu rzuciłem robotę w PL i wyjechałem szukać szczęścia w Wietnamie. Wpisy wrzucam pod tagiem #flashbackizwietnamu

#podroze #azja #pajaki
źródło: comment_Xs3Jv1IXKhbjILjQjlNugosIO8zRSuiy.jpg
  • 15
@guarani: chyba nie mam lepszego zdjęcia. Jak uporam się z filmami, to już wiem do kogo uderzać po pomoc w identyfikacji. Po chwili googlowania wygląda mi na Nephila maculata
@Niestabilny: uwierz mi, że najpaskudniejszy to jest tutaj syf zostawiany przez samych Azjatów (,)

Srają do mórz i rzek, palą śmieci i wyrzucają pod siebie, wszystkie plaże (oprócz niektórych resortowych) zawalone syfem, dzikiej przyrody w Wietnamie praktycznie brak (tygrysy najprawdopodobniej już wyginęły, ostatniego nosorożca zabili w 2010, krokodyle syjamskie reintrodukowane tylko w 2 jeziorach w jednym parku narodowym), niewielkie spłachetki dżungli, wycinki, polowania i kłusownictwo w rezerwatach