Wpis z mikrobloga

Jak można pomóc komuś kto stracił syna który miał zaledwie kilka lat, dopiero co rozpoczął szkołę, miał swoje dziecięce marzenia a w chwilę zamknął oczy i już ich nie otworzył ?
Ich świat zawalił się, a my możemy tylko starać się ich pocieszyć; Jakie słowa dobrać żeby mogły choć trochę złagodzić ich ból który nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić ?

Jeszcze kilka tygodni wcześniej nasze dzieci wspólnie planowały co będą robić podczas wspólnych wakacji. A teraz najlepszy kumpel odwiedza grób swojego kuzyna i zadaje pytanie na które ja, jako ojciec nie potrafię odpowiedzieć.
Żadne słowa nie są w stanie oddać tego co Ci rodzice czują; pozostała część życia która pozostałą nie potrafi w żaden sposób się zabliźnić. Jak można żyć bez znacznej części serca? Pozostają tylko łzy i pytania bez odpowiedzi.

Życie, a raczej egzystencja którą musza prowadzić, jest dla nich tylko drogą która muszą przebyć żeby znów spotkać się i już więcej nie pozwolą żeby ktokolwiek rozdzielił ich choć na chwilę. Niczego bardziej nie pragną.

Droga ta nie jest łatwa do przebycia, opadli z sił szukają oparcia również poprzez duchową pomoc, ale jak można wierzyć w kogoś kto mógłby dopuścić się takiego czynu, żeby zmusić rodziców do pochowania swojego dziecka i patrzeć na cierpienie który zrozumie tylko ten kto doznał takie rany? Ja nie potrafię, ale jeśli się mylę i miał ktoś w tym swój plan, to cholernie mu nie wyszedł i niech odsunie się na bok, bo to co robi, krzywdzi i to bardzo. Czas zakończyć realizacje swojego planu.

Oparcie w rodzinie jest ważne, musza wiedzieć że mają na kogo liczyć, ale jak pomóc żeby choć raz jeszcze zobaczyć twarz Ojca i Matki ?

Teraz to tylko cienie..
Pobierz
źródło: comment_80nsDJ38N47oigxLbGoLTLWanUzG75oq.jpg
  • 1