Wpis z mikrobloga

Jakie praktyki zbierania danych może mieć strona która wyświetla taki komunikat?


@GhostxT: może mieć praktyki "#!$%@? nas to co robi UE, nie chcemy wydawać kasy na prawników znających europejskie prawo wiec durnym europejczykom wyłączymy dostęp do naszego serwisu, żeby uniknąć mało prawdopoodbnych ale jednak możliwych międzynarodowych pozwów"
@uhu8 Logika i myślenie jak ze stadionów ekstraklasy. Ludzie, którzy decydują sie na taki krok maja jednak bardziej złożone powody i co mnie ciekawi bardziej to dokładne różnice między amerykańskim i kanadyjskim podejściem do zbierania danych w porównaniu z tym w UE.
@GhostxT: jeśli jesteś obywatelem USA z małym biznesem online, nie masz klientów z UE ale jednak wchodzą czasem na twoją stronę a masz ciasteczka - to możesz też mieć świadomość, że UE może próbować się ciebie czepiać. (Firmy w USA też miały w maju sraczkę w temacie europejskiego RODO.) Więc prozaicznym powodem może być chęć "rozwiązać to naszym administratorem i nie płacić kilku tysięcy na prawnika".
@uhu8: Ma to sens. Nie sądziłem, że na taką skalę mogą to próbować egzekwować jeśli chodzi o stronę osadzoną nawet w takim USA. Swoją drogą to przypomina mi się gif krążący ostatnio po internecie https://www.reddit.com/r/funny/comments/9q22c2/every_website_in_2018
Komunikaty dot. akceptacji warunków wejścia na stronę przypominają też trochę niechciane paski narzędzi pobierane ponad 10 lat temu przy wejściu na portale informacyjne.