Wpis z mikrobloga

Ja też nie jestem miłością. Jeśli ty nie jesteś miłością, twoja dziewczyna nie jest miłością i ja nie jestem miłością i nie ma kogoś kto jest miłością, to nawet nie zaczniemy marzyć o miłości, a co dopiero kochać. Jeśli nie wierzysz w Boga, nie masz żadnych intelektualnych nawet możliwości, żeby wierzyć w miłość. Bo skąd by się wzięła miłość? Jeśli nie jest w tobie, nie jest w niej, nie jest we mnie, to nie ma. Chyba, że jest ktoś, kto jest miłością

Jejku, jaki to jest zerotreściowy bełkot, gwałt na rozumie xDD. A teraz ogarnijcie, że księża wciskają takie kawałki co niedziele i jeszcze na lekcjach religii. A pokolenie naszych rodziców jeszcze w to wierzy, chyba na zasadzie "nie rozumiem co godo, znaczy mądrze godo" xD.

#bekazkatoli
  • 2
@Tuff: No toć ja od lat, co się spotkam z rodziną, za wyjątkiem ojca bo on już zaakceptował, a nawet o dziwo, sam w końcu zaczął mieć wątpliwości, to muszę odpowiadać na idiotyczne pytania. Tłumaczyć, co mnie powstrzymuje przed bandyterką i mordowaniem ludzi. W końcu bez latania do kościoła to wiadomo, żadnych zahamowań moralnych xD.