@jast fascynuje mnie ta moda na retrogaming. Mamy teraz tyle RPGów, które wspierają ciekawą i dynamiczną rozgrywkę, mamy gry indie dla bardziej wymagających, więc czym właściwie kierują się ci, którzy świadomie wybierają toporną mechanikę i stary styl opisów?
@Aspirrack: bo na tej bazie mozna bardzo wiele stworzyc. Sam retrogaming to taka wycieczka do muzeum, ktorego istnienie nie neguje przeciez nowoczesnosci. Ale retrogamingiem bylaby tylko baza Grot i Gigantow czyli Swords & Wizardry White Box, starajaca sie odtworzyc stare D&D i nic poza tym. GiG to juz trzecia fala OSR, czyli bierzemy ten material zrodlowy i go modyfikujemy, czesto bardzo mocno. Co potrafi dac swietne efekty, powstaly w ten sposob
@BZL23: Ma ciekawy i nieszablonowy świat jak na tamte czasy... nie wiem skąd moda na retro , ale ona jest chociaż graczy jest stosunkowo niewielu. Po prostu sa dobrze widoczni
@Ignacy_Patzer: GiG jako jeden z dodatkow przy zbiorce innego erpega kosztuje 45zl, autor na razie pisal ze ten do kupienia w Hengalu bedzie troche drozszy. Poprzednia wersja kosztowala 60 zl razem z wysylka. Wiec cena calkiem spoko.
Wazna cecha GiG - da sie do niego zaadaptowac bardzo latwo kazda przygode z roznych edycji D&D, starczy wymienic charakterystyki potworow i ewentualne testy na te z GiG.
@Ignacy_Patzer: ale chodzi ci o drukarnie czy taki zwykly punkt ksero? Bo jesli drukarnia to akurat jestem zorientowany i przy twardej oprawie to mniej wiecej tyle wlasnie kosztuje, narzut jesli jest to minimalny.
@Ignacy_Patzer: jakies 12 zl pewnie, bo typowa cena to 10 groszy/strona. Tyle ze dojdzie jeszcze bindowanie, albo segregator, tez z 10 zl zlotych. Jak dla mnie o ile nie masz mozliwosci druknac gdzies za free z partyzanta to kiepski interes. Podrecznik zawsze mozesz sprzedac i odzyskac kase a wydruku nikt nie kupi.
@BZL23: KC to nie retro granie. Retro granie to dd 1e czy inne tunele i trolle. Jeżeli chodzi o KC to stara gra z przeciążoną mechaniką i autorem , który nie ogarniał swojego projektu w sposób pozwalający dobrze przekazać go dalej. Cieszę się że dobrze bawisz się tą grą , ja grałem w nią jakoś 98-02, teraz chyba nie byłbym w stanie
@j1mmy: Retro nie ma jakiejś bardzo konkretnej granicy, uznaje się czasem rok wydania ostatniej edycji Basic D&D czyli '91. I wtedy jeszcze KC się łapie ;-) Poza tym u nas z racji bardzo słabego dostępu do podręczników przed upadkiem komuny też te granice należałoby traktować jednak inaczej. Swoją drogą polecam bardzo fajny artykuł o takim graniu http://wolfgangschwarzenatter.blogspot.com/2018/11/jak-zaczac-zabawe-z-retrogamingiem.html I powtórzę GiG to inna bajka bo na zasady z oryginalnego D&D nałożono tu
Ok, to już naprawdę ostatnia sprawa - owszem, nie ma jednego prawdziwego sposobu grania retro, ale jest wiele sposobów, o których wiadomo, że retro nie są. Np. jeśli weźmiesz Dungeon World, Genesys, czy cokolwiek współczesnego jako podstawę swojej gry i zrobisz na tym sandboks - to nie będzie retro. Jeśli weźmiesz mechanikę OD&D, ale będziesz ją wykorzystywać do grania typowych scenariuszy - to nadal nie będzie
@j1mmy: oczywiscie, podalem jego tekst jako po prostu fajny art na temat a nie na poparcie tych KC. Przy czym pamietac nalezy ze dotyczy on wylacznie d&d - jest wiele systemow niewiele mlodszych w ktorych spora czesc jego zalecen nie ma zastosowania, jak np. Runequest. W swojej istocie retro to granie w stare systemy - w USA, gdzie rpg powstalo bedzie to wygladalo tak jak opisuje to Wolfgang czy Ojciec Kanonik
https://drive.google.com/file/d/17aFW8lcLGlmJIldUVY67jtLZ_VVWOe-1/view?fbclid=IwAR0F9X3OflqYZ5CGtQxCN3AQ4YSb2IGTpMZPb-EBiBluTtNiyi574xqrDJc
http://grotyigiganci.blogspot.com/
#grybezpradu #fantastyka #warhammer #rpg #papierowerpg #dnd #dungeonsanddragons #fantasy #gryfabularne #tradycyjnerpg #pnprpg #torun
ok, punkt, ale gracze jak inni latwo ulegaja nostalgii, przyzwyczajeniom i ludzie z natury bardziej lubia rzeczy, ktore latwiej rozpoznaja
@Aspirrack: co masz przez to na myśli?
Komentarz usunięty przez moderatora
nie wiem skąd moda na retro , ale ona jest chociaż graczy jest stosunkowo niewielu. Po prostu sa dobrze widoczni
Wazna cecha GiG - da sie do niego zaadaptowac bardzo latwo kazda przygode z roznych edycji D&D, starczy wymienic charakterystyki potworow i ewentualne testy na te z GiG.
Komentarz usunięty przez moderatora
Swoją drogą polecam bardzo fajny artykuł o takim graniu http://wolfgangschwarzenatter.blogspot.com/2018/11/jak-zaczac-zabawe-z-retrogamingiem.html
I powtórzę GiG to inna bajka bo na zasady z oryginalnego D&D nałożono tu
Ok, to już naprawdę ostatnia sprawa - owszem, nie ma jednego prawdziwego sposobu grania retro, ale jest wiele sposobów, o których wiadomo, że retro nie są. Np. jeśli weźmiesz Dungeon World, Genesys, czy cokolwiek współczesnego jako podstawę swojej gry i zrobisz na tym sandboks - to nie będzie retro. Jeśli weźmiesz mechanikę OD&D, ale będziesz ją wykorzystywać do grania typowych scenariuszy - to nadal nie będzie
W swojej istocie retro to granie w stare systemy - w USA, gdzie rpg powstalo bedzie to wygladalo tak jak opisuje to Wolfgang czy Ojciec Kanonik