Wpis z mikrobloga

Podróżnicze mirki, zakupiłem sobie kartę euro26 na cały rok jako ubezpieczenie w podróży po Azji, i mam jedno pytanie w związku z tym jak to jest.
Otóż przykładowo budzę się w jakiś dzień z gorączką, dzwonie na ich numer alarmowy i wysyłają mnie do jakiegoś lekarza.
Co jeżeli lekarz zarząda ode mnie po wizycie kwoty, jakiej akurat przy sobie nie mam ?
Co w przypadku grubszych wydatków, powiedzmy kilka tysięcy, których po prostu nie mam do wydania tak o, i na których zwrot nie jestem w stanie sobie pozwolić czekać ?

#podroze #tajlandia #ubezpieczenie #ubezpieczeniewpodrozy #azja
  • 11
Oni wystawia potem rachunek ubezpieczalni


@Niestabilny: To nie jest prawda. Tak to dziala w przyMam karte ISIC i pytalem tajke, ktora pracuje w oddziale szpitala w bkk, ktory zajmuje sie ubezpieczeniami.
@bartixon no tak, ale to może być np jeśli koszt przekracza np 5000 zł. Chyba inaczej nie miałoby sensu jakbyś np sam musiał zapłacić np 50 kafli za jakąś operację. Ale jak poniżej kwoty to płacisz sam a potem się rozliczasz z ubezpieczycielem. Ale jak mówię - wróżę z fusów trochę. Przeczytaj tę parę kartek z warunkami
@bartixon: W Tajlandii mogą Ci zabrać paszport i nie wypuścić ze szpitala (ale to raczej przy dłuższym pobycie) dopóki rachunek nie zostanie uregulowany, a większość ubezpieczalni przy zwykłej wizycie u lekarza oczekuje, że sam to opłacisz, a następnie złożysz wniosek o rozliczenie z ubezpieczycielem. Chyba że przed wizytą zadzwonisz do ubezpieczalni i oni cie skierują do placówki z którą mają podpisaną umowę na obsługę bezgotówkową.

To wszystko masz w warunkach ubezpieczenia,