Wpis z mikrobloga

#heheszki #zakupy #logikarozowychpaskow
Byłem wczoraj na zakupach spożywczych, żona mnie poprosiła żebym jej kupił jednego buraka - bo będzie sobie robiła jakąś maseczkę
No i stoję w tej kolejce, w końcu kasjerka mnie obsługuje, kasuje wszystkie produkty natrafia na JEDNEGO buraka no i się zaczyna:
- to Pana ??
TAK
- [wykrzywia ryj, jak by próbowała myśleć] Po co Panu jeden burak ?
Potrzebny
- barszcz Pan będzie robił - bo to za mało na barszcz będzie [oczy wielkie tak jak by buraki były sprzedawane od 18 roku życia],
Nastaje cisza ja się nie odzywam tylko się na nią patrzę
- spakować go panu do siatki ?
Tak poproszę.
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@samuraj24: A chociaż podobał się żonie? Bo w sumie ja na twoim miejscu bym wzięła dwa buraki, bo może jeden z nich by się jej nie spodobał. A najlepiej to tak z kilogram, żeby sobie wybrała najładniejszego. Kurczę, a co jeśli kasjerka wiedziała jednak lepiej? :O