Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja nie lubię świąt? Jest zimno, białe gówno leci z nieba, ludzie biegają po sklepach jakby świat się kończył... aha... Nie lubię tej atmosfery sztucznej dobroci każdego wobec każdego, świątecznych porządków, kolęd, presji chodzenia do Kościoła (w niektórych wypadkach), szlag mnie trafial gdy musialem się z kims dzielic oplatkiem ...itd,itd. To hucpa nakręcona przez handlowców, kler i media. Kiedyś nie było świąt bez karpia i choinki... obecnie nie ma świąt bez Kevina samego w domu i reklamy Coca Coli. Święta to okres, gdy po pieniądze ręce wyciągają różne fundacje, akcje zbierania darów, dzielenia się. Udziela się ludziom dziwna atmosfera, otwierają się serca i portfele. Sztuczność.
Święta są SZTUCZNE. Nie tylko tandetne, te wszystkie kiczowate choinki, pstre durnostojki. Święta są przede wszystkim sztuczne.
Wszyscy nagle się kochają. Wszystko i wszystkim wybaczają. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Maskarada. Po świętach znów będą kłótnie, spory, wyzwiska. Wszechogarniająca sztuczność i tandeta. Trzeba cieszyć się, bo święta są. Trzeba z dumą wyciągać z pudła przymały, czwarty sweter i wyrażać miną i słowem zachwyt -wiedząc, że obdarowujący obserwuje bacznie. Trzeba radować się, cieszyć, oglądając jedenastą parę skarpet, tym razem z kotem Garfieldem. Trzeba się nażreć, jak prosię, bo babcia takie dobre zrobiła, a ciocia też chce, aby spróbować jej wypieków. Trzy doby przecież nieustannie w garach spędziła, bo święta. Schemat, sztuczność. Sztuczna radość, sztuczna przyjaźń, sztuczna atmosfera, uważaj na pewne tematy, zero kłótni, wszyscy radośni. Ciekawe ile procent ludzi tak naprawdę co innego skrywa. Tak naprawdę są zmęczeni, zakupami, gotowaniem, sprzątaniem i udawaniem.
Już nie długo kolejny cyrk, bardzo kosztowny cyrk, trudny do przeżycia. I jeszcze szkoły nie ma i pracy, człowiek zmuszony jest gości przyjmować, jeść znów jak prosię, radować się i liczyć na coś ciekawego w TV.
Najmilej wspominam święta gdy byłem mały... tzn mniejszy. Może mniej pamiętam, może dziecięca radość przyćmiła we mnie pewne rzeczy.

  • 4