Wpis z mikrobloga

Wbijam kiedyś do salonu fryzjerskiego po dwóch wiadrach.
Gdy siedzę i czekam na swoją kolej do salonu wbija dwóch typów koło 40.
Nagle upalony umysł wytęża wyobraźnię i stwierdza że Ci goście są z Policji.
Moja kolej dostaje pelerynkę i siadam na fotel.
Wyjmuję ładunek z jaja i jak nikt nie widzi wkładam go w gębę.
#!$%@? był za duży i nie mogłem połknąć że aż chciałem zabrać tą wodę do spryskiwania włosów.
Po wszystkim płacę i wychodzę z ładunkiem w gębie i przed salonem śmieje się ze swojego losu.
  • 5