[Swiatek7]

Ja nie wiem jak to jest, że niektórzy zapominają języka na emigracji. Dwojka Polaków na lotnisku w Berlinie, mówią normalnie po polsku, bez żadnego zagranicznego akcentu i pada takie zdanie "no dobrze, że jesteśmy wcześniej, wiesz, mógł być jakiś UNFALL i byśmy się spóźnili" xD

[Swiatek7]

@stefan_pmp: wypadek

[s.....y]

@Swiatek7: ja nie jestem na emigracji a czasem mi łatwiej angielskie słowo znaleźć niż polskie, niektóre też nie mają polskiego odpowiednika i łatwiej ubrać myśl w słowa

[Swiatek7]

@sniety: też czasem zapominam i w takiej sytuacji zwyczajnie pytam interlokutora jak dane słowo brzmi po polsku. Poza tym słowo wypadek nie jest problematycznym słowem, które łatwiej jest wyrazić w języku obcym.

[s.....y]

@Swiatek7: jak sie rozmawia z kimś kto zna angielski to nie ma co sie wysilać na poprawność, ważne żeby rozmówca zrozumiał

[Swiatek7]

@sniety: w sumie racja.

[P.....0]

@Swiatek7: A ja na autostradę mówię autobana a na korek Sztau.Chociaz nigdy nie emigrowalem do Niemczech i co teras?

[Swiatek7]

@Prokurator1990: o kurła, nie mam anunga.

[g.....r]

@Swiatek7: no normalnie #!$%@? da rade sprobuj to sie przekonasz

[Swiatek7]

@galaxybear: ok werde versuchen to

[NTSW]

@Swiatek7: Na korek(na autostradzie) mówię stau, a na autostradę mówię autobana. Jak nisko upadłem według twojej logiki? :(

[Swiatek7]

@NTSW: niżej od stulejarzy i przegrywów.
Byłoby dla ciebie lepiej jakbyś przeprowadzał "eksperymenty społeczne" na tinderze.