Wpis z mikrobloga

#truestory #policja #szczecin #narkotykizawszespoko
Na fali ostatniej popularnosci policji, chcialem opowiedziec hisorie, ktora spotkala mnie ponad 10lat temu.

Od 3tygodni wynajmowalem pokoj w mieszkaniu z ludzmi o ktorych wiedzialem tyle, ze sa studentami i mieszkaja w dwoch pozostalych pokojach.

Byl piatek 13go, przerwa miedzy wykladami, pale papierosa, podchodzi do mnie dwoch typow, pytaja czy nazywam sie eARL, nie odpowiadam, bo nie wiem kto to jest, jeden z nich wyrwal mi papierosa z reki, mowiac "ty juz nie palisz" i go odgasil, po czy panowie zaczeli mnie szarpac i ciagnac po schodach w dol, do samochodu. Stawialem opor, dopiero po chwili szarpaniny, zalozeniu kajdanek i wrzuceniu mnie do auta laskawie oznajmili ze sa z policji.

Jestesmy w samochodzie, pada pytanie "gdzie mieszkasz", nie odpowiadam, czekam... jedziemy jakis kilometr dalej i zatrzymujemy sie pod adresem mojego zamieszkania (w tym momencie wiedzialem ze cos jest bardzo nie tak, ale co?)
Wchodzimy na gore, w moim pokoju kilku policjantow, pokazuja mi nakaz przeszukania na ch wie kogo(okazalo sie ze na poprzedniego lokatora) i pada pytanie odnosnie zawiniatka na stole pod ktorym lezy moj dowod xD, odpowiadam ze to moja trawka i czy to cos zlego? Chyba bylo, bo zostalem polozony na podlodze, rece w kajdankach za plecami i tak sobie leze, pilnowany przez policjanta kryminalnego palacego papierosa, ktoremu zwrocilem uwage zeby wzial popielniczke, puszke i tam zostawial popiol a nie na podlodze.
Szanowny zaciagnal sie i strzepywal popil na mnie, szczerze usmiechajac sie do mnie...

Po przewiezieniu na komende na Al.JP2 zabrania mojego telefonu i laptopa nadszedl czas na przesluchanie, z ktorego panowie niczego sie nie dowiedzieli, ale ze byli twardzi i wiedzieli jak postepowac z narkomanami,po godzinie psychicznego znecania sie i gnebienia mnie, podalem im haslo do laptopa.

Szykan czesc dalsza, panowie otworzyli gg, zmuszajac do podania hasla, po czym czytali na glos moje rozmowy z aktualna partnerka, czerpiac wiele frajdy i smiejac sie ze mnie.

Ale to nie koniec przesluchania, trwalo okolo 3godzin, potrzeby fizjologiczne zaczely dawac o sobie znac, a ja dzielnym funkcjonariusxom.
W odpowiedzi slyszalem zebym "zamknal morde",
"Ale ty mnie #!$%@?", "zaraz ci #!$%@?".
W momencie kiedy wiedzialem ze nie wytrzymam dlugo, wstalem, sciagnalem spodnie oraz majtki "co ty #!$%@??" uslyszalem...odpowiedzialem ze chce sie wysrac i wyszczac! Ze niczego nie ukrywam w gaciach!

"Spokojnie zaraz pojdziemy" uslyszalem, tak tez sie stalo po kilku minutach od mojego obnazenia.

Potem transport do aresztu, 24h w celi, przeszukanie domu rodzicow i wyjscie na wolnosc.

Trzy rozprawy, co trwalo 1,5roku i wyrok 2lata w zawieszeniu na trzy. To by bylo na tyle, pozdrawiam @Sierzant_Bagieta w nawiazaniu do twojej odpowiedzi z przed kilku dni, nie wiem jak mnie to spotkalo. Powaznie.
  • 94
@eARLq3: Z kumplem mielismy bilety kupione do multikina w galaxy i chcielismy sobie skrecic i zapalic na parkingu na samej gorze... Long story short - chociaz bylem w charakterze swiadka (przy nim znalezli) to jak tam chodzilem z nimi po tej komendzie na przesluchania itp (okolo 5h, przykuce tez byly #pdk) to caly czas slyszalem :
-wrocisz tu #!$%@? zobaczysz
-od kogo to masz mow cwelu
-juz jestes przegrany, lepiej
A jako bonus #!$%@? bo to jest za mocne zeby o tym nie wspomniec:
(dodam tylko, ze to autentyk, nie dalbym rady zmyslic czegos takiego taka abstrakcja)

jak siedzialem w ,,celi" to tam byl taki alkomat 100kg,1metr na 1metr, ogromny, stary pamietajacy gierka, z wyswietlaczem 2 cale i siedzi 4 policjantow cos tam pisza i typ do mnie - podejdz tu i dmuchnij - dmuchnelem i wyskoczylo 0,00. Typek do mnie (calkowicie
@Grubyp_qKociamber: mam wrazenie ze w komendzie na jana pawla wiekszosc to jacys #!$%@? zwyrole, czerpiacy satysfakcje z maltretowania, znecania sie nad ludzmi. Wszem i wobec oswiadczam ze jezeli bede smiertelnie chory, to bede pamietal zeby dwom osobom popsuc zycie. Oprocz tej histori mam tez nowsza ze szczecina, z ta sama komenda TADAM XD
https://www.wykop.pl/link/3414087/dolek-za-nagrywanie-zle-zaparkowanego-radiowozu/
zgadza sie tylko jakie sa szanse ze policja wjedzie do ciebie do domu, bo ktos kiedys cos? Nakaz byl na poprzedniego lokatora


@eARLq3: Nie ma znaczenia czy nakaz był na poprzedniego lokatora bo policja może wejść do domu na odznakę. Jak widać mieli nosa i słusznie trafili

Cpunem xD


@Grubyp_qKociamber: Ćpun to potoczne słowo określające osobę biorącą narkotyki. Co jest złego w jego używaniu?

rozumiem,ze to prowo no ale szanujmy
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Ale gosciu czy ja mam cos do tego, ze mnie zawineli?? Mowie o ich metodach, nie oceniam tego za co lapia bo nie oni sa ustawodawca ale jesli jestem w charakterze swiadka bo ani nie nie mialem i bylem trzezwy podczas kontroli to chyba cos nie halo, ze policjant caly czas mnie trzyma za rekaw i mowi ,, lepiej mow cwelu kto ci to sprzedal? No i ,, cpun” to