Wpis z mikrobloga

Ale o jednym trzeba powiedzieć w tagu #przegryw, a konkretnie o toksycznej męskości

W temacie #tinder, gdzie dziewczyna wrzuca w opisie "tylko +180cm" sypnął się poniższy komentarz @PolacoEsMasGrandeRobaco. Takich komentarzy jest w opór, łącznie z "jak mieszka z rodzicami to mamisynek", "w wieku 28 lat POWINIENEŚ zarabiać 5k na rękę bo inaczej koniec", "musisz być wysportowany", "musisz mieć hobby i pasje", "musisz być ciekawym człowiekiem".

Dodajmy do tego dewaluacje kobiet, obsesje na punkcie dominacji, wypieranie emocji (chłopaki nie płaczą, nie Seba?) i poleganie tylko na sobie ("maszeruj albo giń").

Wyobrażanie sobie jak wygląda męskość, i na siłę #!$%@? tym wyobrażeniem w ludzi, łącznie z gardzeniem nimi, jest żałosne. Ale i powszechne w przypadku mężczyzn. Warto pamiętać, drogi przegrywie / normiku, że gdziekolwiek jesteś w swoim życiu to jest OK.

- To jest OK, jeśli masz <180cm wzrostu
- To również w porządku, jeśli mieszkasz z rodzicami
- Nie jesteś gorszy, jeżeli masz problemy z płcią przeciwną
- Nie jesteś gorszy, jeśli akurat zarabiasz mniej niż reszta, lub jesteś w dołku finansowym

Wszyscy jesteśmy ludźmi. Hejt skierujmy na próby narzucania wyobrażeń, jak powinna wyglądać męskość - w tym sensie "normików" #!$%@?ć maczetami.

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
źródło: comment_6cf2TxQqdRDZH599rrO6fsbhc5c7KDVr.jpg
  • 11
@johny-kalesonny rację masz, za bardzo suki sie czują swobodne, nie raz pisałem ze zwyklego konta a potem z chady i widać ze sa puste i tempe i by wskoczyly do lozka, trzeba im wpajac zasady zeby czuly sie ograniczone i mialy nizsze poczucie wartości i pokazywac im to co nam sie podoba ze nie może byc gruba itp tak jak to one robią to wtedy sie nauczą , trzeba skrzywdzić w dobrym
@johny-kalesonny: Tak, facet to facet mimo że ma 160 cm wzrostu i mają fujarę.
Wszystko wina globalizacji, różowych i ich wymagań.

One mają jeden ideał mężczyzny - Chad.
Jak jakaś kobieta obraża faceta że jest #!$%@?, nie mężczyzna, dokłada się do zwiększenia liczy samobójstw w Polsce wśród facetów i ma krew na rękach.

Ja tak samo nigdy nie czułem się źle z moimi 173 cm wzrostu, aż nagle dowiedziałem się że
@johny-kalesonny: Hmmm??? Czyżby "to" należało do Ciebie? Ogólnie temat nie jest jakiś nowy tylko po prostu "odświeżony" przez nową definicję. Co do przedostatniego akapitu...nie do końca jest "OK" jeśli ten etap Cię ogranicza, bo tracisz coś, co nikt ani nic nie będzie w stanie Ci zwrócić -> CZAS, a czasami i zdrowie.
@johny-kalesonny: toksyczność to zło, tylko nie wiem po co tutaj dorabianie do tego płci, ale nawet jeśli ktoś przekazuje informacje w sposób agresywny, ma na celu dominację czy ściągnięcie w dół, to to nie znaczy, że informacje są błędne same w sobie.

I z tym "bądź sobą nie przejmuj się" to bym nie przesadzał, bo rzeczywistość weryfikuje i jak w trudnych sytuacjach sobie nie radzimy, to albo jesteśmy skazani na czyjąś
@johny-kalesonny co to znaczy, że nie jestem gorszy? Zawsze mnie to zastanawiało, przecież będąc ubogim mogę zrobić mniej niż bogaty, będąc niskim, nie siegnę tego co wysoki, mieszkając z rodzicami jestem mniej wolny itd. Każde te kryterium ma lepszego i gorszego. Więc jak to nie gorszy?
@johny-kalesonny: Hmmm zobaczmy jak wyglądał wpis:

W temacie #tinder, gdzie dziewczyna wrzuca w opisie "tylko +180cm" sypnął się poniższy komentarz @PolacoEsMasGrandeRobaco.

Ma dużego gówniaka, którego spłodził jakiś sebiks w kiblu i jeszcze stawia tak duże wymagania. Za jakiś czas będę potrzebował pomocy kogoś z trójmiasta żeby i ją wystawić.


A poniżej komentarze przykurczy którzy linczują laske za to że śmieć śmie śmieć i 160 plusów dla wpisu w którym