Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #rozowepaski
Czytalam dzisiaj wyznanie mirka o tym ze jego kobieta nie wyznaje mu ciagle uczuc, nie robi jakis gestow, nie wpada w ramiona a w komentarzach pisza, ze ona go nie kocha, ona go lubi.
Ja jestem mężatką od kilkudziesieciu lat (tak, takie tez tu wchodzą) i jakos wedlug mnie tak wyglada milosc a nie tylko lubienie kogos. Nie mielismy nigdy tak ani nie mamy ze wysylamy sobie wiadomosci z wyznaniami, nie pamietam jakis super wielkich romantycznych gestow z jego ani mojej strony. Po prostu jestesmy razem, wiem ze moge na niego liczyć, mam nadzieje ze on moze liczyc na mnie, wiem ze mi zawsze pomoze. I mysle ze takie przekonanie, trwanie przy kims, swiadomosc ze ktos jest na dobre i na zle jest wlasnie prawdziwa milosc a nie codzienne wyznania milosci, teatralne gesty z komedii romantycznych i wielkie milosci ktore koncza sie po kilku miesiącach.
Takie tylko #przemyslenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: A ja myślę że po prostu ludzie różnie okazują sobie miłość. Jeden poprzez to że nie zapomina mówić "kocham" że nie zawsze ma siły na wyznania, inny poprzez to że mimo zmęczenia naprawi kran w domu, jeszcze inny poprzez to że mimo zmęczenia regularnie zaprosi żonę na randkę.

Oczywiście trwanie "na dobre i na złe" zawsze jest przewodnie i podstawowe, ale chodzi mi o wszelkie pozostałe gesty. Jeden widzi potrzebę
@AnonimoweMirkoWyznania:

I mysle ze takie przekonanie, trwanie przy kims, swiadomosc ze ktos jest na dobre i na zle jest wlasnie prawdziwa milosc a nie codzienne wyznania milosci, teatralne gesty z komedii romantycznych i wielkie milosci ktore koncza sie po kilku miesiącach.


Też mi się tak wydaje. Tylko widzisz, problem jest taki, że tego przeciętni ludzie oczekują. Oczekują mówienia "kocham cię", kobiety oczekują kwiatów raz na jakiś czas, nawet jeśli ich nie
@AnonimoweMirkoWyznania zależy od aktualnych potrzeb, WIEKU PARTNEROW, stażu związku i pewnie parę innych. Na początku związku ahy i ohy da na porządku dziennym, później mniej i rzadziej ale zamiast ohow i ahow są inne gesty, albo np kran. Jest cała masa gestów do okazywania sobie zainteresowania. Zauwaz, że młode pary, naprawdę młode chcą tych gestow wiele, często, jednoznacznie a nie pośrednie typu kupiłem ci twój ulubiony jogurt czy płyn do płukania tkanin.
@Noszebambosze: Dokładnie to. Dla mnie właśnie takie codzienne gesty są najcenniejsze, typu właśnie kupienie ulubionego jogurtu albo podłączenie telefonu. To nie jest tak spektakularne, a jednak pokazuje, że ta osoba się troszczy i pamięta. Nie mówię, że faceci nie, ale sporo kobiet ma z tym problem. Nie widzą tych drobnych gestów.
@Eugeniusz_Zua: No bo bądźmy poważni, co ona powie na lanczu Madzi z haeru? Że jej facet kupił jej ulubiony jogurt albo płyn do płukania tkanin? To przecież powinien być jego psi obowiązek, a nie jakiś dowód miłości. Wyszłaby na nieszanującą się desperatkę będąc z takim nieczułym i nie doceniającym jej bucem.
@bezbekpol: Daje to też pole do explotów, całe "staranie się" można ograniczyć do pokazowych gestów raz na jakiś czas, a tak ogólnie to mieć laskę w nosie, one i tak będą to bardziej doceniać niż jakieś codzienne drobnostki, które moim zdaniem są ważniejsze. Ale ja jestem tylko stulejem z wykopu więc w sumie pewnie sie nie znam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Eugeniusz_Zua:

Daje to też pole do explotów, całe "staranie się" można ograniczyć do pokazowych gestów raz na jakiś czas, a tak ogólnie to mieć laskę w nosie, one i tak będą to bardziej doceniać niż jakieś codzienne drobnostki, które moim zdaniem są ważniejsze


I dokładnie TO jest stary klucz. Tak naprawdę, większość dziewczyn ma grubo #!$%@? na kwiaty czy inne gówna, serio. Tylko że dla nich jest to jakiś znak, że