Wpis z mikrobloga

Tak sobie kurde myślę (jak w kuchni radia posłuchałem) - że chyba nie powstał kiepski kawałek z serii "main theme" do Bonda. Bo niby czemu miałby powstać? Najlepsze gadżety, najlepsze samochody, najpiękniejsze kobiety i najprzystojniejsi faceci, najpiękniejsze miejscówki, czemu kawałek do napisów miałby odstawać jakością? :) Chyba na tym polega cała magia Bonda, wszystko musi być absolutnie, bajkowo high-end ;) Za dzieciaka człowiek się tym jarał, potem był wiek buntu, wiadomo, zło, komercha, to nie jest "tró" ;) A później znów wraca się do doceniania tego...

Jakkolwiek nigdy nie nauczyłem się jarać Batmanem i Supermanem. No i tym bardziej wszystkim co było później. Star Wars - tylko te stare... Potem już bodajże od Ataku Klonów - to już nie to... #starosc . Tia, i Metallica skończyła się na "Kill'em All" ;)
  • 1