Wpis z mikrobloga

#jemprzeciez <- mój tag z jedzeniem

Lei cha - kolejne danie kuchni Hakka, jakie dane mi było spróbować. Przyznam, że pierwszy raz coś takiego widziałem i pewnie nigdy bym nie uwierzył, że to danie chińskie.

Nazwa tłumaczona na angielski to 'thunder tea (rice)', nie podejmuję się tłumaczenia na polski.

Jest to miska ryżu z różnymi warzywami, głównie zielonymi. Przyznam, że nawet nie orientuję się jak sie nazywają. Do tego orzeszki ziemne oraz smażona wieprzowina, która była dostępna za dodatkową opłatą.

W misce obok zielona zupa - trochę dziwny smak, jakby sezamu i orzeszków ziemnych.

Danie całkiem dobre, ale minusem jest (jak w przypadku wielu takich miejsc) że to wszystko jest nie podgrzane, a letnie. Ryż i zupa trochę cieplejsze, ale ja jestem przyzwyczajony do jedzenia ciepłych dań i to średnio mi pasuje.

#jedzenie #jedzzwykopem #chiny
źródło: comment_hZiGQm4mWlQXY9gFhLlKjZ13TBaMoETh.jpg