Wpis z mikrobloga

amfetamina + tramadol = to jest bardzo zły pomysł. Nie raz opisywano go na forum, kiedyś ekipa muertogatito i Filippo twierdziła, że świetnie się po takim miksie czuje. Ja musiałem się ratować i było to dla mnie o tyle problemem, że tramal miałem codziennie na śniadanie, więc albo/albo. Zupełnie odradzam, serce może zrobić wam kuku, tzn. wasza głupota sercu.

Potwierdzam.
  • 15
@Mawak:
Również potwierdzam.
Ogólnie to nie żryjcie niczego, to nic nie daje, a później okazuje się, że tylko zabiera.
A jeśli już was tak bardzo kusi, polecam wybrać się do psychiatry. Oni też mają proszki od szczęścia.

O narkotykach mógłbym trochę napisać, m. in. dlaczego powinny być legalne, ale żadnej substancji nie powinno się zażywać jeśli nie ma się pojęcia jak działa ani po co ją zażywacie.
Leki też można przedawkować,
@TypowyAnonIksDe: BTW. |U mnie to każdy mówi że ma prawdziwy mefedron. Jak mówię że taki #!$%@? że prawdziwy mefedron już nie istnieje to reakcja jakbym matkę obraził xD

A co do amfy, RC są o tyle gorsze że mniej wydajne, ale zarówna prawdziwa jak i analogi amfy to gówno.
@Mawak: Mnie tam śmieszą ludzie biorący proszki i kryształki i ich podejście do tematu. Większość z nich myśli, że to jest nic wielkiego, a taka np. metamfetamina to mocno uzależniająca substancja. Myślą, że mają mocny charakter, a jeśli chodzi o narkotyki to to niestety tak nie działa XD.
@Lucy_Ferro: tak naprawdę zawsze znajdą się ludzie, którzy wezmą cokolwiek byle być na fazie, ja też uważam, że legalność narkotyków nie ma
@TypowyAnonIksDe:

a taka np. metamfetamina to mocno uzależniająca substancja

Dlatego świadome użytkowanie wiąże się ze zmienianiem co jakiś danej substancji na taką, która ma podobnie działanie, a jednak nie występuje pomiędzy nimi zależność tolerancyjna (zapomniałem fachowego terminu).
Może się śmiejesz z tego mocnego charakteru, ale największy wpływ na uzależnienie ma właśnie psychika i to w ten sposób można się uzależnić najbardziej, dlatego wszystkie argumenty typków, którzy piszą, że marihuana nie uzależnia
@Mawak: Ja ogólnie widywałem w życiu ludzi, którzy byli #!$%@? w proszki. Taka osoba po jakimś czasie potrafi zmienić się w zwierzę. Widziałem np. jak gościu wszedł do mieszkania i rzucił się na jakieś resztki amfy na stole i zaczął je zlizywać, a potem zaczął trząść się, bo mu się jak to określił "dżiny zaczęły pojawiać". Te substancje tak potrafią zryć beret, że zostaje tylko psychiatryk albo wychuśtać się
@TypowyAnonIksDe:
Niestety, takie rzeczy też się zdarzają. Nie wiem czy wszyscy tak reagują na amfę, czy tylko niektórzy, bo mnie na szczęście udało się w to nie #!$%@?ć, a swoją ciekawość nasyciłem.
Podobnie nie wiem czy tak właśnie działa amfetamina, czy może jakieś inne prochy, które piorą podobnie.
Napisałeś komentarz i nie mogę edytować swojego poprzedniego posta.

choćby i od osiemnastego roku życia...

...czy na receptę.
@Lucy_Ferro: Nie mówię, że charakter nic nie daje, po prostu ludzie działają tak, że wiele rzeczy przeceniają na swoją korzyść. Jest tak z inteligencją i także z tym tzw. "charakterem" jak mówimy o narkotykach. Wszystko roztacza się o poziom wiedzy na temat substancji jak napisałeś, bo jak ktoś weźmie 2, 3, 4 raz "jeden z najniebezpieczniejszych i najbardziej uzależniających narkotyków" to mu się wydaję, że jest jakimś panem życia z uber
@TypowyAnonIksDe: @Mawak:
Tak naprawdę to ludzie boją się mówić prawdę o narkotykach, bo boją się zarówno mafii jak i policji, a jakiekolwiek hasła o zmianach w tym temacie powinny wyjść od niebieskich panów, jeśli faktycznie chcą uciąć finansowanie przestępców.
Już nawet pal licho, bo podejrzewam, że oni sami mają świadomość co to jest i jak to działa, dlatego nawet przymkną oko na te pół grama zioła, które jakiś dzieciak ma